One Shots (anime)

Bakugo x reader

⚠️To jest fanfik o Bakugo, więc bez przekleństw się nie obeszło (ale spokojnie, cenzurowane😉)⚠️

-Co jest bro?-Kirishima już od dawna próbował dociec, co sprawia, że jego przyjaciel jest ostatnio taki nieobecny. Wiedział, że Bakugo jest zakochany w jednej z dziewczyn z Bakusquadu i bardzo chciał mu pomóc w rozwijaniu ich relacji, ale nie chciał naciskać na blondyna, który mimo, że nie radził sobie do końca ze swoimi uczuciami nie chciał współpracować. Siedzieli we dwójkę w kawiarni, ponieważ i tak dzisiaj był piątek, więc nie musieli się spieszyć do domów.
-Kurw@, pytasz mnie o to już kolejny ch0l3rny raz! Daj se wreszcie spokój!-wydarł się na niego Bakugo.
-Martwi mnie twoje zachowanie... Nigdy wcześniej nie widziałem cię w takim stanie... Daj spokój, przecież możesz mi powiedzieć, jesteśmy przyjaciółmi.
-Pi3rd0l się.-mruknął pod nosem Bakugo.
-Chodzi o Y/N?-czerwonowłosy nie dawał za wygraną.
-POWIEDZIAŁEM CI, ŻEBYŚ...-dalszy ciąg zdania zatrzymała reakcja Kirishimy, który z miejsca na przeciwko Bakugo, które do tej pory zajmował przesiadł się tuż obok niego.
-Słuchaj, nie mam zamiaru nic tu z ciebie na siłę wyciągać, ale jeśli chodzi o Y/N to możesz mi powiedzieć, nie będę się śmiał czy coś, chcę ci pomóc...- przez chwilę panowała między nimi cisza, a kiedy już Kirishima doszedł do wniosku, że nie wyciągnie nic z blondyna, ten odezwał się:
-No dobra, powiem ci, ale jak komuś powiesz to cię gołymi rękami zabiję.-czerwonowłosy gestem wskazał, żeby mówił dalej, a Bakugo kontynuował-Tak, chodzi o Y/N. Chcę ją zapytać, czy zostanie moją dziewczyną, ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać...
-Idealny czas sobie wybrałeś!-ucieszył się Kirishima.-Niedługo Sylwester, więc będziesz miał okazję jej to zaproponować.
-Nie odzywała się do mnie od czasu spotkania pod jemiołą w czasie Wigilii, to chyba nie jest dobry znak... A co jak się jej nie podobało? Może to popsuło nasze relacje i teraz się już do mnie nie odezwie...-blondyn z nerwów uderzył pięścią w blat tak mocno, że wszyscy klienci kawiarni spojrzeli na nich z przerażeniem. Czerwonowłosy uśmiechnął się przepraszająco w ich stronę i powiedział do Bakugo:
-Ej, bro, nawet tak nie mów. Na pewno jej się podobało i pewnie by to chętnie powtórzyła. A jak miała się do ciebie odezwać, skoro zaraz po Wigilii klasowej wróciliśmy do domów.
-Istnieje coś takiego jak telefon.
-No w zasadzie tak, ale po czymś takim chciałbyś rozmawiać przez telefon, ja wolałbym się jednak spotkać face to face.
-Może i tak... No to co ja mam zrobić?
-Ty zadzwoń do niej. Może właśnie w tym tkwi problem, ona sama bała się do ciebie zadzwonić albo napisać więc czekała, że może ty to zrobisz. Dzwoń!
-Ale teraz?-Bakugo patrzył na niego jak na idiotę.
-W razie czego masz wsparcie-chłopak wyszczerzył szereg lśniących zębów przypominających te w paszczy rekina, pokazując na siebie kciukiem.
-No dobra.
💥🎆Time skip🎆💥
Rozmowa z Y/N okazała się nie taka straszna jak blondyn by się tego spodziewał, dziewczyna bardzo się ucieszyła z tego, że zadzwonił i z zaproszenia również, co najbardziej chłopaka zdziwiło z pozoru nie wydawała się zbyt przejęta tym co stało się kilka dni temu, kiedy oboje z Bakusiem przez przypadek natknęli się na siebie i traf chciał, że właśnie w tamtym miejscu Mina postanowiła zawiesić jemiołę.
-Jestem z ciebie dumny, bro.-chłopak poklepał Bakugo po plecach.-Dobra to teraz musisz jej przygotować coś specjalnego. Bo samo to, że ją zaprosiłeś do świątyni nie wystarczy...
-To co ja mam jeszcze zrobić?-zdenerwował się blondyn.
-To już musisz sam wymyślić. Masz jeszcze trochę czasu... Pomyśl o tym, co lubi i co się jej spodoba, i to dla niej zrób.
-Egh... No dobra...-mruknął i zanim Kirishima zatrzymał go, blondyn zniknął za drzwiami kawiarni zostawiając czerwonowłosego samego w jej wnętrzu.
💥🎆Time skip🎆💥
W końcu nadszedł ten dzień. Na wieczór Bakugo zabierze Y/N do świątyni i zada jej to ważne pytanie. Niespodzianka, którą przygotował w zasadzie była już prawie gotowa. Męczył się z nią przez cały ten czas, od spotkania w kawiarni z czerwonowłosym do dziś. Wszystko musiało być idealnie.
Przyszedł do domu Y/N, która z uśmiechem powitała go w drzwiach gotowa do wyjścia. Kiedy byli już w świątyni spędzili przyjemnie czas na rozmowie i czynnościach tradycyjnych dla tego święta.
I tak mijały im najbliższe godziny. W końcu przyszedł czas na pokaz sztucznych ogni. W niebo wzbiły się setki fajerwerków w najrozmaitszych kolorach, a także czasami kształtach.
Ku niesamowitemu zaskoczeniu nie tylko dziewczyny, ale i wszystkich pozostałych osób oglądających pokaz, poza fajerwerkami ukazały się również wybuchy wytwarzane przez Bakugo, ale nie były one takie zwyczajne. Wylatywały z dłoni blondyna i wybuchały niczym fajerwerki układając się w napis ,,kc, Y/N". Wspomniana osoba spojrzała na niego:
-To co? Zostaniesz moją dziewczyną?-zapytał trochę jakby nieśmiało (przynajmniej tak to odebrała Y/N), a dziewczynie do oczu napłynęły łzy szczęścia i rzuciła się mu na szyję.
-Tak. Ja... też cię kocham, Bakuś-powiedziała przez łzy, w dodatku jej głos znikał w dźwięku bijących im brawo gapiów, których oczywiście Bakuś przegonił natychmiastowo samym morderczym spojrzeniem.
-Nawet nie wiedziałam, że tak potrafisz-szepnęła (oczywiście miała na myśli fajerwerki).
-Jeszcze nie raz cię zaskoczę-posłał dziewczynie uwodzicielskie spojrzenie, a potem złączył ich usta w długim, namiętnym pocałunku na tle nadal wybuchających na niebie sztucznych ogni.

✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️✍️
Bakuś jest taki CUDOWNYYYYYY 😍😍😍.

No, nie powiem, chłopak postarał się dla swojej Y/N na tego Sylwestra.

Tak jak obiecałam przyszedł czas na życzenia noworoczne. A więc mam nadzieję, że mieliście w miarę udanego Sylwestra i nie przesadziliście z zabawą😅😉. A na nowy rok życzę wam wszystkiego, co najlepsze i niech ten rok będzie jeszcze lepszy niż poprzedni, no i oczywiście żeby już w końcu wynaleźli ten portal do świata anime, bo naprawdę ileż można czekać😉❤️.

Tyle ode mnie.
Do napisanka✌😁