2. Ship

891 45 40
                                    

-Dream.- Powtórzyła dziewczyna, lekceważąco. - Jestem Vilan.- Mówiła niechętnie.

Odeszła zaraz potem do Sapnap'a, który kierował się do samochodu.

- Nie przejmuj się tym, zawsze taka jest na początku ale naprawdę jest bardzo miła i opiekuńcza.- Dopowiedział Karl, znając dobrze siostrę.

- Mhm.- Miał chociaż nadzieje ze Vilan go polubi.

- Ale radzę ci nie mówić ,,takich" rzeczy bo będzie drama.- Clay często żartował o jakiś rzeczach 18+ co sprawiało że ludzie dziwnie na niego patrzyli.

Dziewczyna nie mogła powiedzieć jak wyglada blondyn ponieważ miał na sobie maskę jednak jego oczy były zielone, bardzo zielone wręcz hipnotyzujące.

***

- Clay moge cię o coś zapytać?-  Zaczął Sapnap. Jechali teraz jego pomarańczowym Ferrari do ich mieszkania.

- No, o co chodzi?- Vilan była zajęta pisaniem z jedyną przyjaciółką jaką była Niki. Dobra nie przesadzajmy, miała jeszcze Mie i Marine chociaż z ta drugą nie miała za bardzo kontaktu. To z Niki najbardziej się przyjaźniła.

- Nie zamierzasz zdejmować maski w jej obecności prawda?- Dokończył za niego Karl.

- Nie wiem, szczerze nie byłem na to przygotowany.- Oparł głowę o szybę i patrzył się przed siebie.

- No japierdole, Karl masz wpierdol.- Nick zaczął się z niego śmiać, ale jego szczęście nie potrwało długo. - Ty też Nick.- A mianowicie chodziło o to co przesłała jej Nihachu.
- W sensie nie ode mnie, od Niki.- Uśmiechnęła się. - Biedna martwi się że coś mi zrobicie, a jak zrobicie to macie wpierdol.- Dream prychnął.

- No ej, miałbym zrobić coś siostrze mojego przyjaciela?- Zrobił smutną minkę Nicholas.

Dream'a z niewiadomych powodów coś irytowało, nie była to sama dziewczyna, która siedziała za nim. Przewrócił oczami i jeszcze raz prychnął.

- Coś ci nie pasuje Dream'y?- Natychmiast spoważniała a wzrok wbiła w zagłówek od fotela.

Dwoje brunetów się na siebie popatrzyli jednoznacznie.

- Ship.- Powiedział pod nosem Nick, co usłyszał tylko Karl.

Vilan była zbyt zajęta zabijaniem w myślach blondyna, a on sam myślał co odpowiedzieć. W końcu jednak zrezygnował z tego pomysłu i zamilkł.

- Mam teraz dylemat czy to było dobrym krokiem tu przyjechać. Mogłam przecież leciec do Anglii, do Tommy'ego, Niki i Marine.- Westchnęła.

- Nie pierdol, spotkasz się z Mią. Przy okazji będę mógł w końcu spędzić z tobą czas.- Uśmiechnął się Nick.

- Taaaa, odechce ci się jej po dwóch dniach.- Prychnął brunet. - A czemu tak w ogóle Clay dzisiaj nie prowadzi?-

- Bo to nie jego auto i jeszcze zepsuje.-

- Wypierdalaj pizdo, jeżdżę lepiej od ciebie.- Karl zaśmiał się z wymiany zdań jego przyjaciół.
Bo to jednak ta blondynka potrafiła jeździć lepiej samochodem niż oni dwaj.

Ona tez zaczęła się śmiać, wiedząc że Nick doskonale zdaje sobie z tego sprawę ale nigdy nie przyznałby ze dziewczyna umie jeździć lepiej od niego.

Może z zewnątrz wydawała sie niewinna jednak tak nie było. Była kiedyś z nią duża afera, przez co rodzeństwo miało okres nienawidzenia się ale jakos z tego wyszli, razem.

Dream nie miał humoru na śmianie się, mimo iż dziewczyna wydawała sie sympatyczna (bo w końcu przyjaźniła sie z Niki) to dalej czuł sie niekomfortowo.

- No i jesteśmy.- Nick sprawnie zaparkował auto po czym wysiadł z niego. - Mamy problem ale-

- W takim razie śpię na kanapie a Karl z tobą- Blondyn zrobił zdziwiony wyraz twarzy ale zaraz wrócił do obojętności.

- Co ty kurwa wróżka czy jaki chuj?-

- A No, nie widzisz kurwa tych pięknych skrzydełek i uszu jak u elfów?- Ustawiła usta w dziubek i przybrała śmieszną pozę.

Wszyscy się zaśmiali, nawet Dream. Dziewczyna usłyszała jego śmiech po raz pierwszy i był zadziwiająco ładny, chociaż przypominał troche czajnik.

- Nie ma chuja że śpisz na kanapie.- Odezwał się po chwili duszenia Sapnap.

- To niby gdzie?


- To niby gdzie?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝑤𝑖𝑡ℎ 𝑎 𝑑𝑟𝑒𝑎𝑚  ☺︎︎ // Dreamwastaken Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz