Rozdział 6

654 31 23
                                    


- Zostaw mnie! - krzyknęłam przerażona otwierając oczy. - To tylko zły sen. - odetchnęłam z ulgą.

Od najmłodszych lat, miewam sporadycznie sny, w których nieznajomy, straszny mężczyzna próbuje mnie zamordować. Za każdym razem, gdy mnie goni lub jest o krok od zabicia, wybudzam się. Kiedy byłam mała, bardzo źle te sny działały na moją psychikę. Bałam się wychodzić sama z domu oraz przebywanie samej nawet w moim pokoju, było dla mnie naprawdę straszne. Zawsze miałam wrażenie, że ktoś siedzi w mojej szafie lub zagląda przez okno. Z każdym rokiem owe koszmary śnią mi się coraz rzadziej, dzięki czemu już dawno stałam się samodzielna i odważna. Nie wyobrażam sobie teraz, mając już od kilku dobrych miesięcy siedemnaście lat, chodzić wszędzie za rączkę z opiekunką.

Wyrywając się z moich myśli, sięgnęłam po swój telefon i spojrzałam w jego wyświetlacz. Jasność była ustawiona na najmocniejszą, dlatego światło z niego wydobywające się bardzo mnie raziło. Przymrużając oczy odblokowałam urządzenie. Była północ, czyli przez większość dnia spałam. Mimo to, bardzo potrzebowałam odpocząć, po ostatniej domówce Ivana.

Przeglądając powiadomienia, natknęłam się na wiadomość od nijakiego "Skończonego dupka". Nawet nie czytając jej treści, czułam że wywróci mnie ona z równowagi.

Od: Skończony dupek
Wybacz, że ci tak w nocy uciekłem. Następnym razem dokończymy zabawę ;)

Jak on może takie rzeczy do mnie wypisywać? Za wszelką cenę próbuję tamten wieczór wymazać z pamięci, a on mi to utrudnia.

Do: Skończony dupek
Następnego razu NIE BĘDZIE. Nie jestem taka, jak te wszystkie dziwki, które już dawno zdążyłeś przelecieć. Mnie takie rzeczy nie kręcą, a w szczególności ty, dlatego masz się ode mnie odczepić.

Od: Skończony dupek
Evans, nie myśl, że się od ciebie "odczepię". Nie moja wina, że kręcisz się w nieodpowiednich miejscach, o nieodpowiednich godzinach.

Do: Skończony dupek
Wow, szybki jesteś. Myślałam, że śpisz. Tak dla twojej świadomości, nie boję się ciebie ani trochę.

Od: Skończony dupek
Evans, tu nie chodzi o to, żebyś się mnie bała.

Do: Skończony dupek
To kurwa o co?

Od: Skończony dupek
W tamtą niedzielę bardzo mnie zdenerwowałaś, a raczej wiesz, że u mnie nie kończy się to dobrze. Dlatego tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.

Do: Skończony dupek
Zdenerwowałam cię tym, że poszłam z psem na spacer? Rzeczywiście masz rację. Popełniłam ogromny błąd.

Od: Skończony dupek
Zobaczyłaś coś, czego nie powinnaś widzieć, a teraz popełniasz wiele różnych błędów, które mi się nie podobają.

Do: Skończony dupek
Ty chyba jesteś chory psychicznie. To się leczy, na prawdę.

Od: Skończony dupek
Wczoraj mi się cała oddałaś, a teraz masz mnie za psychopatę? Widzę, że jesteś niezdecydowana, Evans.

Do: Skończony dupek
Byłam wtedy pijana i nie myślałam trzeźwo. W normalnym stanie, nigdy nie poszłabym z tobą do łóżka, nawet jeśli mieli by mi zapłacić miliony.

Od: Skończony dupek
Racja, bo zrobiłabyś to za darmo ;)

Do: Skończony dupek
Pierdol się. Nie mam zamiaru rozmawiać z tak mało inteligentymi osobami, jak ty.

Nigdy nie sądziłam, że na tym świecie mogą istnieć ludzie, którzy są tak mocno aroganccy, pewni siebie, a zarazem dziecinni i nie myślący zdrowo. Parker, który posiada wszystkie te cechy, jest jednak niebezpiecznym człowiekiem. Każdy o tym wie, dlatego nikt nie chce wchodzić z nim w jakiekolwiek konflikty. Było by to przecież pójście na łatwą śmierć. Agresywność Marcusa jest tak mocna, że z pewnością byłby zdolny zabić człowieka.

Dangerous GameOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz