5.

66 4 0
                                    


Wstałam odruchowo o 5.00. Przebrałam się w dresy i skierowałam do siłowni. Ćwiczyłam około dwóch godzin , by potem pojechać do Anastazji na śniadanie i poranną kawę. Jechałam naprawionym już samochodem pod adres z wizytówki. Z głośnika rozbrzmiewała po cichu piosenka "Come to mama". Nawigacja zaprowadziła mnie do bogatej dzielnicy w Malibu w pobliżu prywatnych plaż. Przed bramą stał strażnik, wyłączyłam muzykę, a mężczyźnie podałam wizytówkę. Brama się otworzyła, a ja w końcu dojechałam przed wejście do willi. Przed drzwiami stał mężczyzna z którym podpisałam umowę. Przywitaliśmy się podaniem ręki i weszliśmy do środka. Klientka miała czekać przy basenie gdzie też się udaliśmy. Gdy byliśmy na tarasie moim oczom ukazała się osoba której się nie spodziewałam. Mentalnie opadła mi szczęka, ale nie ukazałam mojego zaskoczenia na twarzy. To była ona, Stefani lub jak kto woli Lady Gaga. Zauważywszy nas wstała z leżaka i przywitała się z mężczyzną, odsunęła się od niego i zmierzyła mnie wzrokiem. Pewnie zdziwiła się, że stoi przed nią kobieta w mundurze w dodatku prawie w jej wieku. Wyciągnęła do mnie rękę na przywitanie i przedstawiła, a ja oczywiście zrobiłam to samo przedstawiając się jako Alice Johansson. Wspominałam, że dostałam nowe nazwisko po powrocie z Iraku ? Nie, no cóż. Więc tak, Stefanie nie mogła domyślić się, że jestem tą samą Alice z dzieciństwa, jeśli w ogóle mnie pamięta. W każdym liście adresatem byłam ja tylko pod starym nazwiskiem. Ale wracając. po przywitaniu, dogadaliśmy szczegóły. Miałam zacząć pracę od jutra, pilnować Gagi. W domu miałam zachować odstęp by ona czuła się swobodnie, a gdy wyjeżdżała jechałam za nią w osobnym samochodzie. Dla mnie brzmiało idealnie, więc się zgodziłam. Stefanie odprowadziła nas do drzwi i pożegnała, widziałam te zdziwienie gdy wsiadałam do swojego samochodu. Pewnie nie spodziewała się, że będę jeździć takim starociem.

POV. Stefani

Odpoczywałam na leżaku przy basenie, gdy koło mnie pojawił się mój znajomy który miał znaleźć do mnie ochroniarza. Myślałam, że będzie to mężczyzna, ale ku mojemu zdziwieniu za mężczyzną stała kobieta ubrana w mundur. Przypatrywałam się jej trochę, przypominała mi kogoś, ale nie umiałam sobie przypomnieć kogo. Przywitałam się z nią i przedstawiłam, powiedziałam by mówiła do mnie Stefani, a nie Gaga. Zgodziła się na wszystkie warunki, co było akurat do przewidzenia. Wyglądała na ułożoną, ale delikatnie zadziorną. Odprowadziłam ich do drzwi, mój przyjaciel podszedł do swojego nowego sportowego Audi, a dziewczyna do starego jednak bardzo zadbanego sportowego samochodu który na moje oko miał więcej koni pod maską niż ten plastik obok. Dziewczyna wsiadła do samochodu i ruszyła z piskiem opon ,a silnik wydawał charakterystyczne warczenie. Na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. 

POV. Alice

Byłam akurat w garażu i wysiadałam z samochody, pomyślałam, że jutro pojadę do pracy moim motorem. Z tą myślą  skierowałam się do mieszkania. Nadal nie bardzo do mnie docierało, że będę pracować u dziewczyny w której się zakochałam, mojej byłej przyjaciółki. Buzowało we mnie tyle emocji iż postanowiłam pójść na siłownie. Po dwóch godzinach było lepiej, ale wciąż nie wystarczająco. Nagle zadzwonił mój telefon. 

- Cześć szalony. Masz coś?

- Cześć Alice, tak . Pochwalisz się nowym nabytkiem za godzinę?- zapytał 

- Tam gdzie zawsze?

- Przyjmuje to za tak. Przy starej fabryce.-  po chwili usłyszałam sygnał kończącej się rozmowy. 

Skierowałam się do garderoby i przebrałam się w kombinezon. Po czym poszłam do garażu. To było mi potrzebne by rozładować moje pozostałe emocje.  Wsiadłam na mój nowy motocykl i z piskiem opon wyjechałam na ulice Malibu. 

Zostałaś mi tylko ty ! / Czy mnie pamiętasz ?/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz