Gość

109 4 2
                                    

Weszłam do domu. I odrazu po schodach poleciałam do łazienki, okropnie chcialo mi sie sikać. Gdy wyszłam z łazienki sprawdziłam godzine, dochodziła 18.
Weszłam do pokoju I nawet sie nie rozebrałam to natychmiastowo położylam sie do łóżka które było dwu czesciowe.
Zapach swieżo wymienionej poscieli coraz bardziej przyciągał mnie I uniełatwiał mi wstanie I rozebranie sie z ubrań I butów. Niestety gdy nawet tak bardzo próbowałam sie podniesc I sie przebrac , to nie potrafiłam ponieważ kończyło to sie I tak lenistwem które krzyczało " ehh co sie przejmujesz, w ubraniach I butach tez mozesz spac " wiec postsnowiłam sie przekręcić tak ze wsunełam sie pod kołdre I sie przykryłam nadal z zamkniętymi oczami podniosłam jedną stope jak najblizej mojej ręki I sciągnełam buta I tak samo postąpiłam z drugim butem.
Jeszcze jakos, choc nie wiem jakim cudem sciągnełam sobie kurtke I przykryłam sie szczelnie ciepłą I miekką kołdrą. I kilka chwil potem poczułam jak odpływam do krainy Neverland.
***

Otworzyłam jedno oko i zaraz potym drugie oko. Podniosłam powoli głowę do góry i spojrzałam na zegar. Kurcze 11:45. No to dlugo sobie pospałam. Leniwie
Wstałam z łóżka i poczłapałam do toalety. Wykonałam poranne czynnosci i wyszlam z toalety by następnie zejsc po schodach do kuchni i przygotowac sobie kawe.
***
Ah, ale piekna pogoda wyjzalam za okno i postanowilam ze dzis zrobie cos relaksującego i cos mojego. Cos dla siebie. Cos co bende lubiec a wrecz uwielbiać. Wiec postanowilam ze wezmę koc poduszki i rozłoże je na ogrodzie. Wiec zabrałam koc i kilka jaśków. Wyszlam na ogród rościeliłam koc na trawie na koc położylam jaśki. Pobieglam do domu i zabralam jescze ksiazke telefon i postanowilam ze a co tam wyciągnełam z zamrażarki lody wyciągnęłam łyżkę i na dodatek wyciągnełam małą miseczke i włożyłam doniej kilka truskawek, czereśni i jagód, i wyszlam na podwórko.
Usiadłam na juz rozscielonym kocu i położylam na nim lody i miseczke pełną owoców i sie położylam. Otworzyłam ksiazke i zaczełam czytac. To moja jedna z ulubionych książek jej tytuł to " Girl Online" napisała ją Zoella. Ta dziewczyna tagze ma swój blog internetowy i kanał na YouTube. Wydała nie tylko ksiazke ale tagze i perfumy lub tam kremy i inne takie wlasnie kosmetyki które pieknie pachną oraz cudownie dzałają.

Gdy tak czytałam ksiazke i zajadałam sobie moje owoce ktos zaczą pukac. Przerwałam to co w tym momecie robilam i odrazu wstałam i podtuchtałam do dzwi mowiąc " juz!juz!"
Otworzyłam dzwi a tam...

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

Hej, kochani jak tam świeta? Brzuchy najedzone ? ♡♡ Mam nadzeje.
Ja musze sie przyznac ze na dyngusa do łózka dostałam z samego rana 4 kufle takiej naprawde lodowatej wody .. :O :'( ;-) ★★ A jak wasz dyngus? Komentujcie w komentarzach chce wiedziec jak moi czytelnicy zostali oblani! :* kocham was :D

A wracajac do rozdziału to próbowałam inaczej napisac wszystko mam nadzeje ze wyszlo i sie podoba jezeli nie to wróce do poprzedniej formy pisania.. wiem nudny troszke ale niezadługo sie zmieni chciałam bardzo was tagze orzeprodic za błendy nie zadługo kazdy rozdzial bedzie poprawiany.♡♡♡
Jak myslicie kto to mógł byc ? ♡♡♡ komentujcie!!! Głosujcie !!!

Do nastempnego Misie! :*

NiebezpiecznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz