*perspektywa Piotra*
Widzę jak Wiktoria prawie zaczyna płakać do momentu aż mój brat do niej nie podchodzi i od tyłu ją przytula po chwili zauważyłem że wstaje ale nim się spostrzegłem Wiktoria prawie spadła na ziemię w ostatniej chwili udało mi się ją złapać.
- Wiktoria słyszysz mnie - mówię do niej klepiąc ją lekko w policzek ona jednak nie odpowiada nagle słyszę przerażony głos mojego brata
- co się stało to moja wina? - spytał
-Nie - powiadam szybko
- straż wezwijcie lekarza- usłyszał nagle głos ojca
- Piotr weź ją do waszej komnaty niech odpocznie- słyszą zmartwienia głos mamy
- dobrze- odpowiadam po czym podnoszę się z Wiktorią leżącą mi na rękach i kieruje się w stronę wyjścia zanim, zdążyłem wejściu usłyszałam jak moja mama mówi:
- Idę z wami
Po dojściu do komnaty położyłam ostrożnie Wiktorię na łóżku i siadłem koło niej moja mama zrobiła to samo. Po chwili do komnaty przyszedł ojciec z naszym lekarzem zanim stał przestraszony Marcin.
- co się stało- spytał się lekarz
- nie wiemy nagle zemdlała - odpowiedziała mama
Po tych słowach lekarz podszedł do Wiki żeby ją zbadać po spytał:
-choruje na coś
-Nie wiem odpowiedziałam
Po chwili przypomniałam sobie że mogę spytać się jej brata
- Zaraz się dowiem - powiedziałem szybko po czym wziąłem telefon i wybrałam numer do Patryka
Po krótkiej rozmowie dowiedziałam się że jak byłam młodsza miała astmę i że czasami jak nie zje obiadu chodzi jakby się nie wyspała a w najgorszym wypadku mdleje jedyne co jej może pomóc to napicie się krwi albo kroplówka powiedziałem to doktorowi
- No dobrze w takim razie podam jej kroplówkę jak się nie obudzi za godzinę spróbujemy z krwią - powiedział lekarz po czym sięgnął po coś do torby chwili później wyciągnął z niej węflon i kroplówkę zanim zaczął go wbijać poprosił żeby każdy wyszedł ja jednak zostałem -wezmę też próbkę krwi do badań - dodał ja tylko kiwnąłem głową.
Po godzinie Wiktoria nadal nie odzyskała przytomności już zaczynałem się coraz bardziej martwić. Gdy nagle do komnaty wszedł doktor i powiedział że wie co może być powodem zasłabnięcia okazało się że Wiktoria jest chora na anemie u wampirów to niemożliwe żeby na nią zachorować ale skoro Wiktoria jest dhampirem to wszystko możliwe doktor podszedł do łóżko Wiktorii zmienił kroplówkę na krew i powiedział że trzeba jeszcze poczekać zanim odzyska przytomność.
CZYTASZ
zakochana wampirzyca
Vampirehistoria opisuje o życiu młodej wampirzycy w której zakochał się książę wampirów