Jebło ich tam wszystkich równo. Mi tam pasuje takie życie. Jedząc jakieś steropiany. Ja i tak nie mogę jeść nic innego. Tak przynajmniej wszyscy jemy to samo. Niech więc się odpierdolą.
Jednak chce tam lecieć. Może nie chce ale grozili mi więc nie mam za dużego wyboru. A mogłam sobie siedzieć i uczyć się francuskiego ALE NIE. Jeszcze może każą mi biegać? Nie do czekanie ich. Nie zamierzam nic tam robić. W sumie to co my tam mamy niby robić? Latać se wśród niczego? Super zajęcie. Może wezmę tam sobie podręcznik nauki francuskiego. Mam nadzieję, że dadzą nam tam wifi. Nie zamierzam spędzić dnia bez obejrzenia moich ulubionych filmów animowanych.
Naprawdę? Dali. Mi biały skafander? Zajebiście. Chodząca francuska flaga.
CZYTASZ
AMONGUS
Fanfictionimposter is acting awfully sus Jeśli znalazł*ś to przypadkiem- jest to pisane w celach humorystycznych. Tak naprawdę potrafię pisać (jako tako) Błagam proszę nie brać tego na serio Pozdrawiam