7

329 2 1
                                    

pov: problem

Po kłótni z Maksem, poszedłem do Adama. Tak jak zwykle będę spędzał przyjemnie czas z Adamem a Maks będzie chciał mnie przepraszać. Chociaż tym razem może być inaczej, bo jeszcze nigdy nie byłem tak blisko z Maksem. To co zrobiliśmy było coś uh dużego? Czy zmieni to coś w naszej relacji? Na pewno ale jak zobaczyłem go dzisiaj rano lekko spoconego przez to, że jechał na rowerze. Jeszcze jak Marta powiedziała mi, że mogę się mu podobać, nie mogłem kontynuować mojego powstrzymywania się, żeby go pocałować.

Po moich długich przemyśleniach stwierdziłem, że nie mogę do niego iść. Jakbym to zrobił wiedział bym, że Maks byłby zazdrosny. Po staniu pod jego domem przez parę minut stwierdziłem, że muszę pójść do osoby, która mnie zrozumie. Po kolejnych minutach byłem pod jej domem.

- Kurwa. - przeklnąłem pod nosem i stwierdziłem, że otworzę drzwi. - Halo? Marta? - zapytałem cichym głosem co było nie podobne do mnie, łzy powoli spływały mi po policzkach. Nie wiedziałem co się ze mną dzieje.

Nie zauważyłem kiedy jedne drzwi się otworzyły a z nich wyszła Marta nie będąc pewna co się dzieje.

- Wiktor, co ty tu robisz? - spytała mnie wyraźnie zaskoczona.

Nie wiedziałem co powiedzieć więc rozpłakałem i przytuliłem do niej. Była bardzo zdziwiona widząc mnie w takiej odsłonie ale przytuliła mnie i zaczęła głaskać po plecach.

Kiedy trochę się uspokoiłem zaczęła. - Wiktor, dlaczego tu jesteś i dlaczego płaczesz? - powiedziała delikatnie.

- Spierdoliłem wszystko. - mówiąc to załamał mi się głos. - Nie chciałem tego zrobić. Czuje się jakbym go zdradził.

- Wiktor cieszę się, że przyszedłeś ale wydaje mi się, że to nieodpowiedni moment. - powiedziała a ja podniosłem wzrok i zobaczyłem za nią Alka, Winię i tą ich przyjaciółkę Linię. - Ja przepraszam ale jak usłyszałam, że ktoś mnie woła, poszłam od razu sprawdzić kto to i w tedy zobaczyłam ciebie. - Kurwa. Mam przejebane.

"przyjaciele" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz