21.~𝓑𝓪𝓵~

192 5 0
                                    

Gdy rano wstały Hagrid zrobił im śniadanie i herbatkę aby nie musiały iść do Wielkiej Sali,gdy cała trójka zjadła dziewczyny pobiegły do Hogwartu na lekcje. I w sumie przez następne dwa dni nic szczególnego się nie działo,w czwartek mieli ostatnią próbę tańca I ostatnią możliwość zaproszenia kogoś przez cały dzień Dean próbował zaprosić Hermionę a Crabb Pansy ale obie za każdym razem odmawiały.

- Mam dość-powiedziała Hermiona wchodząc do pokoju rzucając się obok Pansy na łóżko.

- Co się stało?-spytała.

- Przez cały dzień Dean i chce mnie zaprosić na bal-odpowiedziała.

- A to o to chodzi-powiedziała-za mną cały dzień chodzi Crabb i dręczy mnie tym samym-dokończyła.

- Kocham cię-powiedziała Hermiona.

- Ja ciebie też-odpowiedziała Pansy.

- Chodźmy już spać bo nie wstaniemy jutro-powiedziała i wstała aby pójść do łazienki.

Hermiona zrobiła wieczorną rutynę i kazała przyjść Pansy która również zrobiła wieczorną rutynę obie się rozebrały i poszły spać czując ciepło swoich nagich ciał. Wstały rano około godziny 9:30 i poszły na śniadanie zdążyły jeszcze coś sobie zjeść i wróciły do pokoju na korytarzu mijając między innymi: płaczącą Lawender bo Ron ją odrzucił, Deana i Crabba którzy ich szukały ale zdążyły przed nimi uciec i jeszcze kilka dziewczyn które płakały bo Harry nie chciał z nimi iść. Gdy wróciły do dormitorium poszły się umyć i zadbać o twarz zrobiły sobie maseczki nakładały różne kremy serum i inne rzeczy gdy wyszły z łazienki aby pójść się ubrać w coś do czasu balu Pansy chwyciła Hermione za biodra i obruciła w swoją stronę po czym namiętnie ją pocałowała chwyciła ją za rękę i talię po czym zaczęły tańczyć aby zrobić sobie próbę przed balem jednak nie zauważyły kiedy do ich dormitorium wbiegł spanikowany ron który gdy zobaczył dwa nagie ciała wirujące w tańcu od razu wyszedł aby im nie przeszkadzać. Po skończonym tańcu Pansy znów namiętnie I lekko łapczywie pocałowała Hermionę.

- Dobra koniec tych czułości musiły iść się przygotować abyśmy wyglądały najlepiej-powiedziała Hermiona i odsunęła od siebie Pansy.

Zaczęły się szykować między innymi: robić makijaż,układać włosy itp. nawet nie zwróciły uwagi na to że za godzinę zaczyna się bal poszły jeszcze poprawić makijaż dokonczyc fryzury i przebrać się w suknie balowe (na końcu zdjęcia jak mniej więcej wyglądały) gdy nastała godzina 17:50 dziewczyny miały 10 minut do rozpoczęcia balu wiedziały że wszyscy już napewno są w Wielkiej Sali więc było mało prawdopodobne a praktycznie w ogóle nie prawdopodobne że ktoś je zobaczy. Wyszły z dormitorium kierując się do Wielkiej Sali i tak jak myślały tak też się stało nikogo nie było na korytarzach,gdy dotarły przed schody prowadzące już tylko do wejścia Wielkiej Sali zorientowały się że dotarły na 3 minuty przed czasem. Więc ruszyły do Wielkiej Sali,gdy weszły do środka każdy się zachwycał jak pięknie wyglądają i niektórzy też im to podchodzili i mowili ale one nie wiedziały dlaczego tak jest przecież miały normalne sukienki I makijaż nic nazwyczajnego. Gdy była już godzina 18:00 na parkiet wychodziły pierwsze pary nie mogło oczywiście zabraknąć Pansy i Hermiony.

- Zatańczymy?-spytała Pansy i wyciągnęła w kierunku Hermiony dłoń.

- No jasne-odpowiedziała Hermiona i obie ruszyły w kierunku parkietu.

Leciała powolna romantyczna muzyka,Hermiona położyła głowę na ramieniu Pansy.

- Kocham cię-powiedziała Hermiona patrząc Pansy w oczy.

- Ja ciebie też-odpowiedziała i pocałowała krótko ale czule Hermione.

Niby był to krótki pocałunek ale dla Hermiony był on tak cudowny jakby trwał kilka godzin. Po jeszcze kilku minutach tańczenia poszły usiąść do stolika.

𝓓𝓵𝓪𝓬𝔃𝓮𝓰𝓸 𝓭𝓸𝓹𝓲𝓮𝓻𝓸 𝓽𝓮𝓻𝓪𝔃... l 𝓟𝓪𝓷𝓼𝓶𝓲𝓸𝓷𝓮 16+ᶻᵃᵏᵒⁿᶜᶻᵒⁿᵉOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz