24.~𝓔𝓹𝓲𝓵𝓸𝓰~

180 6 0
                                    

Ale w końcu nadszedł ten czas dziewczyny musiały wrócić do Hogwartu.

W Hogwarcie nie działo się przez cały czas nic specjalnego oprócz tego że Gryffindor znów wygrał puchar domów bo Dumbledore dodał im jakieś punkty ale tak to nic co było aż dziwne zbyt dziwne,ale w końcu nadszedł ten czas wakacje.

- Nie mogę uwierzyć że to tak szybko minęło-powiedziała Hermiona patrząc przez szybę-dopiero co zaczęłyśmy ze sobą chodzić, był Bal, Święta... a teraz,teraz już są wakacje i pomyśleć, że to było rok i 6 miesięcy temu.

- Nooo-odpwiedziała jej Pansy i pocałowała ją w policzek.

- Ciekawe co teraz będzie-powiedziała Hermiona nasal spoglądając przez okno.

- Pewnie znajdziemy sobie pracę a później kto wie może założymy rodzinę i jakoś lata przeminą-odpowiedziała jej Pansy.

Ale Hermiona już jej nie odpowiedziała bo była już w swoim świecie. Gdy dojechały na dworzec zobaczyły że przyszli po nie Penelopa i Perseus pięknie razem wyglądając, było widać że za sobą tęsknili od dłuższego czasu. Przywiatały się z rodzicami Pansy i poszli w stronę wyjścia z dworca.

Wakacje spędzili razem we Włoszech i w ostatni dzień ich pobytu (19 września w urodziny Hermiony) (tak byli tam około 3 miesiące i trochę im się dodatkowo przedłużyło no cóż czasem tak bywa) Pansy i Hermiona poszły w miejsce niespodziankę dla Hermiony, oczywiście rodzice Pansy wiedzieli gdzie i po co ale nic nie mieli przeciwko. Pansy i Hermiona poszły w najpiękniejsze miejsce jakie Hermiona mogła sobie tylko wyobrazić Pansy kazała jej się obrócić i zamknąć oczy w tym czasie uklękła na kolano i kazała się obrócić Hermionie.

- Pansy ty nie...-nie zdążyła dokończyć.

- Czy ty Hermiono Jane Granger zgadzasz się zostać moją żoną i sprawić abym była najszczęśliwszą osobą na całym świecie-skończyła mówić i czekała na odpowiedź.

- Pansy ja... znaczy T-TAK zostanę twoją żoną!-odpowiedziała cała uradowana.

Pansy wsunęła jej pierścionek na palec i ją przytuliła. Po około roku a dokładnie (31 sierpnia kolejnego roku) Hermiona oświadczyła się Pansy, tym razem na wakacjach w Paryżu pod wieżą Eiffla. Po kilku miesiącach wzięły ślub cywilny w Laponi a później kościelny w Londynie. Były bardzo szczęśliwe chyba najszczęśliwsze na całym świecie wszechświecie chodź miały zaledwie 19 lat wiedziały że to miłość do końca życia. Niedługo po nich ślub wziął Harry z Draco i Ron z Blaisem.

𝓟𝓸 11 𝓵𝓪𝓽𝓪𝓬𝓱...

Hermiona i Pansy doczekały się czwórki najsłodszych i najlepszych dzieci na całym świecie. 2 chłopców (Theo i Perseus) i 2 dziewczynek (Penelopy i Róży).

Właśnie był 22 czerwca 2012r. co się z tym wiąże urodziny ich 4 dziecka a mianowicie Róży (dzieci urodziły się w 2002r.) Spędzali ten dzień razem z dziadkami w ich domku na łące między lasem a rzeką. Z racji tego że dzieci miały już 11 lat dziewczyny wzięły całą zgraję i pojechali razem pokupować rzeczy do Hogwartu na ich pierwszy rok.

Niestety 29 sierpnia ze świata odeszli dziadkowie a zarazem rodzice dzieczyn.

Był już 1 września godzina 10:30 i dziewczyny razem z dziećmi stały przed murem między 9 a 10 peronem Penelopa i Perseus (dzieci) pobiegli razem z Hermioną a Theo i Róża razem z Pansy.
Gdy byli juz na peronie 9 3/4 podeszli do wujków i się przywitali (Harry o Draco mieli adoptowaną córeczkę tak samo jak Ron i Blaise).

Wszyscy stali obok siebie patrząc jak ich dzieci wsiadają do przedziałów i odjeżdżają aby uczyć się nowych rzeczy a zarazem na ich "przygodę".

Theo i Róża trafili do Slytherinu tak samo jak syn Harrego i Draco, a Penelopa i Perseus do Gryffindoru tak jak córeczka Rona i Blaisea.

Lata mijały i mijały aż w końcu dzieci dziewczyn były dorosłe.

- Kiedy to tak szybko minęło?-spytała Pansy.

- Wiesz niekiedy nie zdążysz się obejrzeć a już minie 10 lat-odpowiedziała jej Hermiona.

Minęło kilkanaście lat Pansy I Hermiona miały po 98 lat.

-Kocham cię Hermionani nigdy nic tego nie zmieni-powiedziała Pansy czując że to są jej ostatnie słowa w życiu i trzymając Hermione za rękę.

-Ja ciebie też kocham Pansy-powiedziała również czując że już umiera trzymając swoją ukochaną za rękę.

I tak właśnie odeszli,ly z tego świata trzymając się za ręce I uśmiechając się do siebie.

***

Hejka kochani mam nadzieję że rozdział wam się podobał.

I jest mi smutno i szczerze tosię popłakałam,że przygoda dziewczyn dobiegła końca i, że ja skończyłam moją przygodę z pisaniem co nie oznacza, że nie mam w planach napisać jeszcze kilku ff.

I chciałam wam podziękować za każdy komentarz, za każdą gwiazdkę bo było to moje pierwsze ff.

Dziękuję jeszcze raz i do zobaczenia za jakiś czas w nowym ff.

Pozdrawiam.

Ig:sysi_a123

Tiktok:sysi_a123

𝓓𝓵𝓪𝓬𝔃𝓮𝓰𝓸 𝓭𝓸𝓹𝓲𝓮𝓻𝓸 𝓽𝓮𝓻𝓪𝔃... l 𝓟𝓪𝓷𝓼𝓶𝓲𝓸𝓷𝓮 16+ᶻᵃᵏᵒⁿᶜᶻᵒⁿᵉOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz