18. ~𝓝𝓲𝓮 𝓶𝓾𝓼𝓲𝓼𝔃 𝓶𝓲 𝓼𝓲𝓮̨ 𝓽𝓵𝓾𝓶𝓪𝓬𝔃𝔂𝓬́~

218 7 0
                                    

-Już jestem-krzyknęła Hermiona wchodząc do pokoju.

-Hej-odpowiedziała Pansy.

-Jestem zmęczona-powiedziała Hermiona lecz na zegarze widniała dopiero godzina 16:24.

-Hermiona-powiedziała.

-Tak słonko?-spytała.

-Powiesz mi co się stało?-spytała.

-Nic nie pamiętasz?

-Totalnie nic-odpowiedziała zgodnie z prawdą.

-No dobrze-powiedziała i wzięła głębszy wdech-a więc kazałam Ci iść do łazienki I się uspokoić po chwili nie wychodziłaś więc stwierdziłam że sprawdzę i...i wtedy jak weszłam t-ty leżałaś cccałłła w krwi z ż-ż...żyletką którą trzymałaś ostatkami sił w ręce-powiedziała a po jej policzku spłynęły pojedyncze łzy.

-Weźmiemy świnki?-spytała Pansy.

-Mhm...-mruknęła Hermiona.

Po chwili Pansy przyniosła świnki I wszystkie w czwórkę sobie leżały. Po 40 minutach odłożyły świnki.

-Hermiona?-spytała Pansy.

-Tak-odpowiedziała.

-Wiem,że to nie najlepszy moment ale...-powiedziała.

-Przepraszam,że ci przerwę ale nasz dwie pary gołąbeczków zaprosiły nas do Hogsmade aby spotkać się ostatni raz przed świętami-powiedziała.

-O to super bo właśnie miałam się o to samo spytać-powiedziała.

-Ok-powiedziała-to ty sobie odpoczywaj a ja pójdę im powiedzieć i uzgodnić na którą godzinę-oznajmiła i wyszła w poszukiwaniu Draco i Harry'ego lecz nie musiała długo szukać bo siedzieli w salonie Slytherinu.

-H-hej-powiedziała z niedowierzaniem-Ron?-powiedziała niepewnie.

-Hermiona ja ci wszystko wytłumaczę-odpowiedział zaskakujące Blaisowi z kolan.

-Nie,nie musiasz mi się z niczego tłumaczyć. Tylko poprostu... a nie ważne-odpowiedziała.

-A więc po co przyszłaś?-spytał Harry.

-A no tak. Przyszłam powiedzieć że Pansy się zgodziła i przyszłam uzgodnić na którą godzinę-odpowiedziała.

-Nie wiem może 18:30?-odpowiedział Draco.

-Mi pasuje-powiedział Harry.

-Mi i Pansy też pasuje-odpowiedziała Hermiona-a może Ron I Blaise pójdą z nami.

-Jak chcą to z wielką chęcią ich z nami weźmiemy-powiedział Harry i Draco jednocześnie.

-A gdzie się wybieracie-spytał Ron.

-Do Hogsmade-odpowiedziała Hermiona.

-To o 18:30  się widzimy na błoniach-powiedział Blaise.

-Tak-odpowiedzieli wszyscy.

-A tak wogóle to mam dormitorium z Ronem-powiedział Blaise.

-A ja z Harrym-powiedział Draco.

-O to fajnie-powiedziała Hermiona.

Wszyscy poszli do swoich dormitoriów aby się przygotować.

***
Hejka, kochani kolejny rozdział. Mam nadzieje, że wam się podoba. I przepraszam,że tak rzadko cokolwiek wrzucam ale nie mam weny zbytnio.
I przy okazji Wesołych Świąt⛄❤

Pozdrawiam.

Ig:sysi_a123

tiktok:sysi_a123

𝓓𝓵𝓪𝓬𝔃𝓮𝓰𝓸 𝓭𝓸𝓹𝓲𝓮𝓻𝓸 𝓽𝓮𝓻𝓪𝔃... l 𝓟𝓪𝓷𝓼𝓶𝓲𝓸𝓷𝓮 16+ᶻᵃᵏᵒⁿᶜᶻᵒⁿᵉOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz