Hej motylki!
Ten dzień mógł być lepszy ale przytrzymałam się limitu 1000 kcal. Są zdalne a ja zaczynam ferie 14 lutego. Chce przejść glow up żeby wrócić do szkoły chudsza i piękniejsza. Wczoraj płakałam 3 godziny przez mój wygląd i dziś postanowiłam wziąść się za siebie. Wiem, że pisałam tak 262737 razy, ale czuje że tym razem będzie inaczej. Strasznie się nie wyspałam a moje pierwsze lekcje to były takie na których musze słuchać więc nie mogłam spać. Pamiętajcie kochani żeby spać przynajmniej 8 godzin, ja się nie wysypiam wtedy ale chodzi tu o to że zbieracie więcej siły więc wrazie co nie będziecie osłabione. Polecam wam bardzo aplikacje do liczenia kcal, jest tam wszystko, nazwa: fitatu. Postanowiłam, że wezmę się za naukę bo w przyszłości chciałabym studiować w harvardzie. Wiem że to prawie nie możliwe ale może jak sie postaram to się uda, kto wie.
Śniadanie:0 kcal
Obiad:Warzywa na patelnie z cukinią 340g-116 kcal
Przekąska: Chrupki kukurydziane ptysiowe 80g- 306 kcal, seler naciowy 100g 17 kcal, masło orzechowe(mama mi wcisnęła na chrupku) 3.75g- 24 kcal
Razem 347 kcal
Kolacja: Chleb pszenny 100g- 262 kcal, masło 17g- 127 kcal
Razem:389 kcal
Spalone:397 kcal
Trzymajcie się chudo!!
