Louis nie przyszedł do szkoły.
Mówił, że po prostu źle się poczuł. Ja jednak wiedziałem, że był wczoraj na imprezie i pewnie za dużo wypił a teraz umiera na kaca.
Trochę bolało mnie to, że nie powiedział do końca prawdy, bo myślałem, że nie mamy przed sobą żadnych sekretów, ale nie winiłem go. W końcu nie musi mi się ze wszystkiego spowiadać.
Mimo wszystko cały ten dzień miałem już okropny humor i jedyne o czym marzyłem to ciepłe łóżko.
CZYTASZ
Louis Says | larry
FanfictionHarry jest już od kilku lat zakochany w swoim najlepszym przyjacielu. Niestety nie jest na tyle odważny, by przyznać się do swoich uczuć, ponieważ boi się zniszczyć tego, co ich łączy. Życie jednak nie jest kolorowe i wystarczy jeden moment, aby ws...