Louis od zawsze twierdził, że na tym świecie nie istnieje coś takiego jak przeznaczenie czy prawdziwa miłość.
Mówił, że to tylko wymysł „bajkopisarzy", którzy chcą zarabiać na praniu mózgu nastolatków i tworzyć słabe komedie romantyczne.
To dlatego nigdy nie był w stałym związku.
Od zawsze zaznaczał każdej dziewczynie, że nie szuka niczego na stałe i trzymał się tego postanowienia.
Tylko ja wiedziałem o tym, dlaczego tak postępował.
Niestety Louis przez swoje zachowanie zyskał w szkole łatkę łamacza serc, jednak niezbyt się tym przejmował.
Jednak pamiętam dokładnie jeden moment z naszego życia, podczas których zwątpiłem w to, czy naprawdę tak sądzi.
Był to także dzień, w którym zdałem sobie sprawę z tego, że jestem w nim zakochany.
Powiedział mi wtedy:
„Wiesz co, Harry? Może i nie wierzę w to, że odnajdę kiedyś miłość życia, albo w to, że gdzieś w gwiazdach zostało zapisane to, kto jest mi przeznaczony czy inne gówno, ale jestem pewny jednego. Wiem, że chciałbym mieć cię zawsze przy sobie."
I ta krótka wypowiedź roztopiła moje serce.
CZYTASZ
Louis Says | larry
FanficHarry jest już od kilku lat zakochany w swoim najlepszym przyjacielu. Niestety nie jest na tyle odważny, by przyznać się do swoich uczuć, ponieważ boi się zniszczyć tego, co ich łączy. Życie jednak nie jest kolorowe i wystarczy jeden moment, aby ws...