(5)A jednak...(5)

426 14 0
                                    

Następnego dnia obudziłam się bardzo wcześnie bo o piątej rano. Próbowałam zasnąć ale nie mogłam. Po godzinę stwierdziłam że i tak już nie zasnę więc wstałam i poszłam zrobić sobie śniadanie. Zjadłam jajecznicę. Wróciłam do pokoju i zaczęłam się ubierać. Nagle usłyszałam powiadomienie "Hej Emilka, wstałaś już?"- to był Filip. "Tak" odpisałam. Ubrałam się i spakowałam książki. Wyszłam z domu i zobaczyłam Filipa. No tak zapomniałam mieliśmy iść razem do szkoły.
- Hej Emilka
- Hejka Filip

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*40min później*

Byliśmy już w szkole. Poszliśmy do szatni, nagle Filip pociągną mnie za rękę. Wtedy zobaczyłam rudowłosą  dziewczynę.
- To Nikola?- zapytałam
- Ciiiiii- usłyszałam z ust Filipa
Gdy dziewczyna odeszła Filip powiedział:
- Tak, to Nikola
- Mam się bać?
Wtedy Filip już nic nie powiedział. Trochę się przestraszyłam. Poszliśmy do sali w której mieliśmy pierwszą lekcje. Zobaczyłam Maję która dziwnie gestykulowała rękami. Podeszłam do niej.
- Maja o co chodzi?- zapytała
- To Nikola
- No wiem, Filip mi już powiedział
- Uważaj na siebie, proszę!
Wtedy już kompletnie się bałam.

Zaczęła się lekcja usiadłam z Filipem w sumie to jak zawsze. Podkoniec lekcji usłyszałam:
- Wyciągamy karteczki- powiedziała nauczycielka
- No chyba ją coś boli!- powiedziałam do Filipa
- I rozsiadamy się- powiedziała nauczycielka
- Ty no jeszcze lepiej- powiedziała
Nic a nic nie umiałam wiedziałam że dostanę jedynkę, gdy nagle na ławce pojawiła się mała karteczka ktoś ją rzucił. Rozejrzałam się po klasie i zobaczyłam Filipa który puszcza mi oczko. Nie wiem co bym bez niego zrobiła. Otworzyłam karteczkę na której było rozwiązanie działania. Przepisałam rozwiązanie. Zaraz po tym jak przepisałam zadzwonił dzwonek.
- Dziękuję, gdyby nie ty dostałabym jedynkę
- Nie ma za co
Nagle Filip pociągną mnie do siebie i powiedział:
- Uważaj na Nikole
- Filip bo j-ja się boję
Wtedy mnie przytulił, widziała to cała klasa ale Filip i ja mieliśmy to gdzieś.
Podeszła do nas Maja i powiedziała do Filipa:
- Proszę pilnuj Emilki.
I odeszła. Przy nikim nie czułam się tak bezpiecznie jak przy Filipie. Zaczęłam się trząść ze strachu.
- Zimno Ci czy się boisz?- spytał Filip
- Zimno mi- odpowiedziałam
Nie chciałam go martwić. I wtedy zobaczyliśmy Nikole. Podeszła do nas.
- Hejka Filip, a ty jak masz na imię.
- Hejka jestem Emilia, miło Cię poznać.
Filip nic jej nie odpowiedział.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*po lekcjach*

Poszliśmy już do szatni, szliśmy po tych
nieszczęsnych schodach nagle spadłam pamiętam tylko moment w którym zrobiło mi się ciemno przed oczami. Słyszałam głosy Filipa, Mai i Nikoli. Później głoś nauczycielki. A później już nic, wiem że to Nikola podłożyła mi nogę specjalnie żebym spadła.

Obudziłam się, ale nie byłam w szkole rozejrzałam się koło mnie siedział Filip.
- Gdzie jestem?
- W szpitalu
- W szpitalu, ale po co?
- Spadłaś ze schodów, straciłaś przytomność.
- Aha
Nagle do sali w której byłam weszła Eliza razem z moją mamą. Nie wiedziałam co powiedzieć.
- Emilka dobrze się czujesz?- spytała Eliza
- Trochę boli mnie głowa a tak to wszystko jest dobrze
Gdy Eliza i mama wyszły, Filip mnie przytulił.

_________________________________________Czy Nikola poniesie konksekwęcje za swoje zachowanie? Czy Emilce nic się nie stało i czy zaufa Filipowi?

Jedna zmiana, to mnóstwo zmian.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz