(8)Ała...(8)

474 14 6
                                    

Po lekcjach wróciliśmy do mojego domu, bo nikogo nie było. W kółko miałam bóle głowy nie takie jak w szkole ale były...Wzięłam tabletki na ból głowy. Wyszliśmy do sklepu żeby kupić przekąski. I wróciliśmy do mojego domu żeby obejrzeć film.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*po obejrzeniu filmu*

Było coś o koło siedemnastej. Filip wrócił do swojego domu. Usłyszałam powiadomienie "Hejka Emilka, masz ochotę żeby jutro się spotkać z całą ekipą?"- To była Maja. W sumie to jutro nic nie robię "Tak, a o której?"- odpowiedziałam. Maja odpisała że o szesnastej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*następnego dnia*

Obudziłam się o dwadzieścia minut za późno. Wzięłam telefon i napisałam do Filipa że nie zdąrze i żeby sam poszedł do szkoły. Ubrałam się wzięłam śniadanie i wybiegłam z domu. Biegłam do szkoły popatrzyłam na zegarek. Dopiero za dziesięć minut zaczynam lekcje. Zwolniłam tępo szłam koło przystanku autobusowego, zobaczyłam Filipa chciałam do niego podejść. Nagle podbiegła do niego jakaś dziewczyna pocałowała go w policzek i położyła głowę na jego ramieniu. Filip mnie nie zauważył. Czułam że moje serce krwawi. Pobiegłam do szkoły wbiegłam do szatni i tak samo szybko z niej wybiegłam. Wbiegłam do toalety i zamknęłam kabinie. Usłyszałam dwa głosy to były Kasia i Maja. Mai dalej nie ufałam. Rozmawiały o chłopakach nagle Kasia powiedziała.
- No, ale gdzie Emilka. Filip już przyszedł a Emilki nie ma.
Nie wiedziałam co mam zrobić, czułam jak łzy napływają mi do oczu. Zadzwonił dzwonek wyszłam z toalety razem z dziewczynami. Kasia zobaczyła moje czerwone oczy. Weszliśmy do klasy ale nie usiadłam z Filipem a z Kasią gdy tylko usiadłyśmy do ławki Kasia zapytała:
- Emilka co się stało?
- Yyyy, nic...
- Czy ty uważasz że jestem ślepa, przecież widzę że płakałaś.
- Nie płakałam, poprostu tarłam oczy i tyle...
Wiedziałam że Kasia i tak w to nie uwierzy ale nie chciałam jej o tym mówić.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*po lekcjach*

Ja z Kasią zeszłyśmy do szatni. Oczywiście że był tam Filip.
- Emilka co się stało?
- Nic...
- Unikasz mnie przez cały dzień
- Wydaje Ci się...
- Emilka zrobiłem Ci coś?
- Kim była ta dziewczyna na przystanku..?- powiedziałam ze złami w oczach
- Emilka to nie tak jak myślisz..!
Już nic nie powiedziałam, trzasnęłam szafką i wybiegłam z szatni. Słyszałam wymianę zdań między Kasią a Filipem. Po chwili Kasia była już koło mnie.
- Emilka daj sobie to wytłumaczyć, może to nie jest tak jak wygląda- i mnie przytuliła.
Wyrwałam się i pobiegłam do domu. Wbiegłam do domu zobaczyłam Elizę. Nawet się z nią nie przywitałam tylko pobiegłam do mojego pokoju. Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać. Nagłe do mojego pokoju weszła Eliza.
- Emilka, co się stało?
- Nic...
I wyszła z mojego pokoju, Eliza dobrze mnie zna i wie że jak czegoś nie powiem od razu to w ogóle tego nie powiem. Usłyszałam powiadomienie to był Filip miałam go dosyć. Zablokowałam go... I napisałam do Mai że mnie nie będzie. Jak on mógł mi to zrobić- nie mogłam przestać myśleć o tym co wtedy zobaczyłam... Nagle zobaczyłam wiadomość "Emilka, daj to sobie wyjaśnić"- To Dawid. Odpisałam "Masz zamiar pisać mi to samo co Filip?". Byłam pewna że napiszę "Tak" ale to było inne niż się spodziewałam "Emilka, Filip kocha Cię ponad życie nie wiem kto to był ale napewno Cię nie zdradził" Dawid mógł mieć rację przecież to jego najlepszy przyjaciel. Ale nie mam zamiaru go odblokowywać to co zobaczyłam było straszne, ja go kocham a on mnie zdradził... A może to wszystko to jakiś głupi żart?- do mojej głowy przychodziły różne rzeczy. Co kolwiek robiłam w kółko widziałam ten moment w którym ta dziewczyna całuję Filipa w policzek.

_________________________________________

Czy Filip zdradził Emilkę? Czy Emilka da sobie to wytłumaczyć? I kim była ta dziewczyna? Tego wszystkiego dowiecie się w następnych rozdziałach!

~Lena<3

Jedna zmiana, to mnóstwo zmian.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz