(7)Kocham...(7)

453 13 3
                                    

Miną dzień a ja z dnia na dzień, coraz bardziej się bałam. Zaczęłam się szykować do szkoły. Wiedziałam że muszę powiedzieć Filipowi to co usłyszałam wtedy w toalecie.
- To przecież moja najlepsza przyjaciólka nie zrobi mi nic- pomyślałam... Nagle usłyszałam powiadomienie "Hej, o której mam być pod twoim domem?". Poczekaj, CO? O kurde zapomniałam! Nie nie nie, dzisiaj zaczynam o ósmej! "Hejka, o 7:20". Czy ja się dobrze czuje! Mam dziesięć minut!

Zdążyłam! Wyszłam z domu, Filip już na mnie czekał.
- Hej Emilka
- Hejka Filip

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*30minut później*

Weszliśmy do szkoły, zobaczyłam Maję.
Strasznie się przestraszyłam. Filip złapał mnie za rękę i to nie przez Maję, ale gdy odwróciłam się w drugą stronę zobaczyłam Nikole. Nagle doznałam strasznego bólu głowy, tylko to nie był normalny ból. Z bólu upadłam na kolana i zatkałam uszy. Widziałam Filipa który mnie przytula i coś do mnie mówi, Maję która do mnie podchodzi i Nikole która panikuje. Na chwilę zamknęłam oczy, a gdy je otworzyłam byłam w szpitalu, siedzieli tam wszyscy nasi znajomi oprócz Filipa. Siedziałam przy Kasi, która mnie trzymała, wszyscy byli smutni, a dziewszyny zapłakane...
- Czemu tu jesteśmy?- zapytałam
- Nie udawaj głupiej- powiedział Dawid
- Ale, ale...
- Filip miał wypadek, już pamiętasz?- powiedziała Maja
Nagle z sali wyszedł lekarz
- Bardzo mi przykro, naprawdę próbowaliśmy go uratować...On nie żyje...
Zaczęłam płakać i krzyczeć na cały szpital... Ale to nic nie dawało... Znowu zamknęłam oczy i byłam w szkole...
- Emilka co Ci jest?- Usłyszałam głos Filipa
Cała zapłakana przytuliłam się do Filipa.
- Żyjesz, kocham Cię!
Tak właśnie to powiedziałam, nie wiem czemu ale to prawda.
- Ja Ciebie też!- odpowiedział Filip i mnie pocałował.

Przez ten atak, ja i Filip byliśmy już spóźnieni. Weszliśmy do sali, patrząc się na siebie. Tak ja zawsze usiadłam z Filipem, ale czułam się lepiej przez to że powiedziałam Filipowi co do niego czuję, i dostałam odpowiedź którą chciałam usłyszeć!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*na przerwie*

Maja i Kasia do nas podeszły
- Ej co się stało przed lekcjami?- zapytały
- Yyyyyy- popatrzyliśmy na siebie i się pocałowaliśmy
- Aha, gratulujemy!- powiedziały
- A atak- zapytała Maja
- No, właśnie mi też nic o tym nie powiedziałaś- powiedział Filip
Opowiedziałam całą historię.
- O mój Boże!- powiedziała Maja
- Zawsze przy tobie będę- powiedział Filip i mnie przytulił.
- Emilka to nie jest normalne- powiedziała Kasia
- Wiem...- odpowiedziałam

_________________________________________

Czy w życiu Filipa i Emilki dużo się zmieni? Czy Emilka będzie miała częściej ataki? I czy Maja napewno jest po stronie Emilki?

~ Lena

Jedna zmiana, to mnóstwo zmian.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz