Było już krótko po drugiej w nocy więc razem z Jai'em leżeliśmy już na rozłożonej kanapię. Leżeliśmy pod różową kołdrą Cirry. Gdyby ktoś nas widział naserio by sobie pomyślał że jesteśmy gejami. Jai był nagi gdyż cytuję ' chcę pozwolić swojemu przyjacielowi trochę pooddychać ' . Ja wolałem pozostać w bieliźnie i bluzce. Nie chciałem go zbytnio podniecać.
- A więc mówisz że nie jesteś z Cirrą?
- Nie
-Podoba ci się? - zaczeły mnie irytować jego pytania. Cały czas kłamałem gdyż nie chciałem złamać chłopakowi serca.
- Jest ładna ale nie w mojim typie. - potem nastała cisza. Słychać było tylko jak Jai obraca się w moją stronę.
Poczułem jego ręce na moich biodrach. Po chwili jego biodra wbijały się we mnię. Mogłem poczuć jak jego penis stoji.
- Jestem gejem Jeff.
- Oglądałem kiedyś porno z gejami ale później okazało się że aktorzy tylko udawali. - próbowałem się od niego oddalić. Pot zaczął spływać po mojim czole a mi zaczynało się robić gorąco.
- Ja nie udaję. - Twarzą zbliżał się do mojej szyji a rękami przytrzymywał mnię żebym nie uciekł.
- Jai gorąco mi się robi. Puść mnię!
On nie posłuchał a właśnie wręcz przeciwnie. Usiadł na mnię.
- Tak cię podniecam?
-Zawołam twoją siostrę. Liczę do trzech.
Sięgnął za kanapę.
- Jeden
Usłyszałem otwierający się plecak.
- Dwa.
Zobaczyłem jak wyjmuje z nich kajdanki.Nie wytrzymałem i zacząłem wołać Cirre.
Usłyszałem tylko śmiech dobiegający z jej pokoju.
Jai przypiął mnię kajdankami .Po chwili mogłem poczuć jak zdejmuje ze mnie moje bokserki.Zaczął składać na mojim brzuchu pocałunki schodząc coraz bliżej.
- Ty pedofilu zboczony! Ty , ty inny jesteś !! Ja niemiałem nic przeciwko gejom aż do dzisiaj. Pozwę cie ! Zostaw mnię. Wybryk natury!
On nic nie powiedział. Próbował we mnie wejść ale ja znowu zacząłem wołać Cirre.
Już wiem jak się czują małe zgwałcone dziewczynki.
Próbowałem się wydostać ale on był silniejszy.
Cholera. Czas zacząć chodzić na siłownię.
- Sorry ale ja nie jestem tej samej orientacji co ty. Okay??Cirra ratuj. Ten pedofil mnie gwałci!
Usłyszałem jak Cirra biegnie po swojim pokoju przeklinając na swojego brata. Po chwili zrzuciła go ze mnie i przytuliła się do mnie. Odpieła kajdanki i rzuciła się na Jaia. Wyglądało to dość zabawnie. Ona była od niego o wiele słabsza ale dała mu do zrozumienia że mnie nie może dotykać.
Ponieważ nadal byłem nagi przykryłem się kołdrą. Cały czas się trząsłem i byłem okrolnie przestraszony mimo iż to mnie przeważnie boją się ludzie.Poprostu pierwszy i mam nadzieje że ostatni raz takie coś przeżyłem.Cirra ponownie się do mnie przytuliła a Jai nadal leżał na podłodze.
- Mój biedny. Przepraszam. Dziśaj jednak będziesz spał ze mną.
Obecny cel życiowy ~ Cirra proponuje noc razem , zaliczone.
Minutę później leżeliśmy juž w jej łóżku. Cirra nie puszczała mnie nawet na chwilę. I dobrze ma żałować.
- Cirra.
- Jeff?
- Co byś zrobiła gdyby pewnego dnia twoja mama zadzwoniła do ciebię z informacjà że Jai został zamordowany.
- Ty byś był następny. - uderzyła mnie w moją klatkę piersiową.
- Tak się tylko pytałem. - zaśmiałem się.
- Naserio przepraszam.Chciałam tylko żeby cię troche pomolestował. Niewiem przytulał i całował bo wiedziałam że do mnie przyjdziesz. Nie wiedziałam że pierwszej nocy posunie się tak daleko.
-Wiedziałąś że do ciebię przyjdę? Aha czyli jednak chciałaś spać ze mną??
-Nie ale chciałam zobaczyć jak przybiegasz z płaczem przestraszony do mnię.
Tamtej nocy mogłem się poczuć jak na planie gej-porno. Jak następnym razem ktoś z jej rodziny przyjedzie ,trzymam się od jej domu z daleka.
/nie jestem pewna czy mi to wyszło ale ja niemam doświadczenia z takich rzeczy ,okaay. I czy chcielibyście kiedyś kiedyś może książke Jai'u , reszcie the Janoskians i może 5sos? Kiedyś. :pp