Info/pytanie pod rozdziałem!
*Cirra*
Siedziałam obecnie z Jai'em i Ashem przy budce z zapiekankami. Razem z Jai'em jedliśmy na pół z salami i szynką a Ashton z sardynkami.
-Weź jak ty możesz to jeść? Wyrzuć to.
-Ale to jest przecież dobre. - ugryzł zapiekankę. -Spróbuj.
-No chyba nie!
Próbowałam mu to obrzydzić gdyż ja nienawidziłam wszystkiego co jest z wody. Czyli ryby, kraby ,muszle , krewetki , ośmiornice i pewnie inne rzeczy by się jeszcze znalazły na tej liście.
-Czemu?
-Sardynki pływają w wodzie. Do wody sikają ryby i zapewne też dużo ludzi. - podniosłam rękę do góry "na Hitlera"
Popatrzał z obrzydzeniem na zapiekankę.
-Ale one są pewnie myte.
-Skąd wiesz? -Wtrącił się Jai.
Ponownie Ash popatrzył się na zapiekankę z obrzydzeniem i wyrzucił ją szybko do kosza.
-Dobra decyzja. - poklepałam go po ramieniu.
Jeff? - Przecież Jeff nie wiedział że tu jestem. Spojrzałam na chłopaka idącego w stronę jednej z karuzel. Biała bluza i czarne włosy sięgające do ramion. Nie to nie mógł być on. To pewnie przypadek.
Następnie udałam się razem z chłopakami do baru który był przy wyjściu z wesołego miasteczka.
Ash i ja usiedliśmy przy stole a Jai poszedł po piwo i jakieś przekąski.
-Hej. - usłyszałam znajomy głos.
Jeff.
-Co ty tu robisz? -zapytałam przestraszona. Nie chciałam żeby Ash dowiedział się że przyjaźnie się z moim prześladowcą.
-Cirra kto to?
- Je.. Jerry. Mój znajomy. - odpowiedziałam . -Hej Jerry co tu robisz. -podrapałam się po karku.
-Przechodziłem obok i postanowiłem przyjść. A może kogoś poznam ,pomyślałem.
-Aaa.. to jest Ash. Mój przyjaciel.
-Wydajesz się znajomy... Ash.
-Nie kojarzę cię raczej.
Chyba o niczym nie wie. I mam nadzieję że się nie zorientuję.
-Hej Jee... -krzyknął Jai ale ja mu przerwałam.
-Aii Jai , jesteś nareszcie. -wzięłam od niego moje piwo z sokiem. - Ty już znasz Jerrego?
-Jerry?
Mrugnęłam do niego na znak żeby ze mną współpracował.
-A tak poznaliśmy się ostatnio. Racja. -przybił mu piątkę.
-Hejj a może byś się przysiadł? Chciał bym poznać paru kumpli Cirry? - wyskoczył Ash ze swojim "świetnym" pomysłem.
-Jasne.
Zaraz ja się zamienię w psychopatkę morderczynie i potnę Jeffa na małe kawałki a następnie zjem z ketchupem jak frytki.
Dzięki Jeff , dzięki Ash. To będzie "świetny" wieczór.
/więc za niedługo chciała bym zacząć pisać ff z 5sos - w roli głównej zapewne Luke albo Michael. Chciała bym żebyście mi napisali którą z tych książek byście czytali.
1.Nastolatka wygrała konkurs i ma szansę poznać swoich idoli 5sos. Po przyjeździe do Australii jeden z chłopaków zakochuję się w fance.
2.Jakaś dziewczyna przylatuję do Australii. Po przyjeździe w taksówce poznaje przystojnego chłopaka. Gdy jedzie zobaczyć swoje nowe mieszkanie znów go spotyka. Taksówkarz postanawia zaprosić dziewczynę na spotkanie.
Jeśli któreś z tych opowiadań wam się spodoba napiszcie numerek w komentarzu.