*𝑰𝒏 𝒍𝒂𝒔𝒕 𝒄𝒉𝒂𝒑𝒕𝒆𝒓*
Cp- To wspaniale! Jutro przyjdź pod community house o 3pm (15:00). Zaprowadzę cię tam!
F- Dziękuje Puffy. A teraz chodź! Idziemy zwiedzić ten epicki statek!
Cp- Tylko nie biegnij tak! Statek jest trochę kruchy!
F- Jasne, jasne.
===================================
Ogłoszenie parafialne i ważne do zakomunikowania! W tym rozdziale wystąpi postać którą przygotowuje by napisać o niej książke.. Napewno krótszą niż ta! Nazywa się Luke Eno, ale mówcie mu Eno. Ma relacje w hazardzie i przyjaźni się z kłakiem. Jest niebinarny i jest elfem. To tyle! Będzie oznaczony Jako poprostu ,,Eno" bo ma krótką ksywke! Ja wam już nie przeszkadza, miłego czytania! <3
===================================Pov: Puffy (tak nikt się nie spodziewał)
Froppia wydawała się bardzo sympatyczna. Napewno polubi Bada i Skeppiego. Mimowolnie uśmiechnęłam się na myśl spotkania.
***
Była już 2:55pm (14:55). Bad miał za moment być z Skeppim. Powiedziałam im by byli przed 3.
Bad i Skeppy się pojawili. Przywitałam ich i powiedziałam po co było ich przyjście.
Cp- Hej Bad, Cześć Skeppy! Cieszę się, że przyszliście!- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Bbh- Cześć Puffy! Miło cię widzieć. Z jakiego powodu chciałaś się spotkać?
Cp- Chciałam was z kimś zapoznać.- Odparłam a po chwili podeszła w porę białowłosa, o niskim wzroście dziewczyna.
Cp- Kochani, to jest Froppia. Napewno o niej od kogoś słyszeliście.
Sp- Właściwie to słyszeliśmy. Hej?
F- huh? Oh, hello! Ty jesteś Skeppy tak?- zapytała radośnie dziewczyna.
Sp- Ta.- Odpowiedział bezdusznie brunet z niebieskim ubiorem.
Bbh- Skeppy! Nie bądź nie miły! Wybacz za niego Froppia. Nie jest dziś zbyt w humorze..- odpowiedział zmieszany półdemon.
Bbh- Jestem Bad. Miło cię poznać.- Szybko odparł szatyn zmieniając temat.
Cp- Dobrze! Skoro się już zapoznaliście chciałam gdzieś z wami pójść!- Nie miałam w planach tylko ich spotkania. Zaplanowałam Imprezę na statku. Tak dawno Smp się nie spotykało razem w jednym miejscu.. Po za tym mamy tu teraz nową osobę! musimy jakoś ją bliżej wszyscy poznać!
Sp- Huh? Gdzie niby idziemy?
Cp- Nie będziemy ciągle sobie siedzieć w community house Skeppy! Chodźcie, idziemy na mój statek.
Bbh- Ojej twój statek? dawno na nim nie byłaś. Chcesz z nami popływać?
Cp- I tak i nie. Sami się przekonacie!Zaprosiłam naprawde wielu członków Smp na statek. Był on duży i napewno każdy się tam zmieści. Każdemu powiedziałam, że ta impreza jest pokojowa i bezstronna by nikt się o nic nie osądzał i nie wybuchło tam żadnego zamieszania. Wszyscy wiedzieli kto będzie po za trójką moich przyjaciół, więc wiedzą na co się piszą.
Gdy byliśmy przy krzewach zagwizdałam.
F- Czemu zagwizdałaś?
Cp- Ptaki często się kręcą przy statku. Mój gwizd je spłasza.- Musiałam wymyśleć na szybko jakąś wymówkę mojego zachowania. Fakt, mewy często mi przeszkadzają, ale raczej nie na statku.
Podeszliśmy do 'cichego' pojazdu który był tak naprawde przepełniony ludźmi. Moje gwizdanie miało być znakiem na to by się wyciszyli.
CZYTASZ
Real Dimension (ff dsmp ale inaczej)
Fanfic𝐩𝐞𝐰𝐧𝐚 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐚 𝐨 𝐢𝐦𝐢𝐞𝐧𝐢𝐮 𝐅𝐫𝐨𝐩𝐩𝐢𝐚 𝐊𝐨𝐥𝐮𝐧'𝐬 𝐝𝐨𝐬𝐭𝐚𝐥𝐚 𝐬𝐢𝐞 𝐝𝐨 𝐈𝐧𝐛𝐞𝐭𝐰𝐞𝐞𝐧 𝐢 𝐦𝐮𝐬𝐢𝐚𝐥𝐚 𝐜𝐳𝐞𝐤𝐚𝐜 𝐚𝐳 𝐳𝐣𝐚𝐰𝐢 𝐬𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐣 𝐩𝐨𝐬𝐭𝐚𝐜 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐢 𝐛𝐲 𝐬𝐢𝐞 𝐳 𝐭𝐚𝐦𝐭𝐚𝐝 𝐰𝐲�...