Rozdział I

1.5K 25 3
                                    

Jest poniedziałek rano. Obudził mnie dźwięk mojego budzika. Niechętnie wstałam i go wyłączyłam, ponieważ przypomniało mi się, że dziś mam nagrywki z Trombą i muszę się ogarnąć. Poszłam umyć zęby, przepłukać twarz i wyprostować włosy. Stwierdziłam, że zrobię lekki makijaż, ponieważ muszę jakoś wyglądać na odcinku. Gdy już schodziłam na dół zauważyłam na kanapie Marcysie z Trombalskim. Jak oni do siebie pasują, są cudowni. Skierowałam się do kuchni i zaparzyłam czarną herbatę.
-Gotowa na dzisiejsze nagrywki? - powiedział Mateusz. Szczerze nie byłam gotowa, nie czułam sie dziś za dobrze.

-Tak, o której zaczynamy? - odpowiedziałam.

-Myślę, że tak za dwie godziny bo dziś jeszcze ktoś do nas dołączy - chłopak poklepał mnie po ramieniu i poszedł na górę ze swoją dziewczyną. Nie miałam pojęcia kto dziś do nas jeszcze dołączy. W końcu komu by się chciało jechać z nami na trening mma. Ja od około 7 miesięcy od czasu do czasu trenuje z trombą, ale dziś mieliśmy to nagrać na jego kanał. Zrobiłam sobie naleśniki z nutellą, posłodziłam herbatę i poszłam na górę do mojego pokoju z śniadaniem. Położyłam się na łóżku i odpaliłam netflixa.

-Trombaaalski!- krzyknął nie znany mi głos.

-Kubuś, siema mordo! - Tromba odkrzyknął. Przeczuwałam, że to jego przyjaciel Kuba Nowaczkiewicz, który też trenuje mma, a nawet walczył na dwóch galach i wygrał. Mateusz nagrywał z nim dużo odcinków, ale nigdy nie miałam szansy go poznać. - Monica chodź jedziemy - krzyknął głośno Trombalski, abym usłyszała. Wzięłam torbę z rzeczami i zbiegłam gwałtownie ze schodów. Zobaczyłam w drzwiach do domu bruneta o pięknej budowie i atrakcyjnych tatuażach. Muszę przyznać jest przystojny. Podeszłam do nich bliżej i chciałam się przedstawić, ale mnie wyprzedził.

-Cześć, Kuba jestem. - podał mi rękę i słodko się uśmiechnął

-Hej, Monica. - podałam mu również rękę rzucając mu ciepłe spojrzenie. Patrzyłam głęboko w jego niebieskie oczy. Były śliczne. Zerwałam kontakt wzrokowy i spojrzałam na Mateusza. Wydawał się zagubiony i chyba przez nas czuł się nie komfortowo. Sięgnęłam po swoją czarną puchową kurtkę north face'a. Ubrałam buty i wyszliśmy z domu kierując się w stronę auta.

-Chcesz siedzieć z przodu? - zaproponował niebieskooki.

-Możesz ty - uśmiechnęłam się lekko. Chłopakowi to nie pasowało, że odmówiłam, ale nie chciał się ze mną droczyć, nie wypadało mu. Nie wiedział jakbym to odebrała, a ja wolałam akurat siedzieć z tyłu. Wsiedliśmy do auta, zrobiłam szybkie zdjęcie i wstawiłam je instagramową relacje. W ciągu 20 minut byliśmy już na sali treningowej. Skierowaliśmy się do szatni by się przebrać. Oni oczywiście poszli do męskiej, a ja do damskiej.

POV TROMBY

-Kurwa stary.. Widać, że Ci się spodobała - powiedział Mateusz.

-Ja pierdole - powiedział zawstydzony Kuba, ale przerwał mu Tromba.

-Kuba, możesz mi powiedzieć przecież. Pomogę Ci to moja przyjaciółka. - powiedział stanowczo Trombalski.

-No podoba mi się, ale ja jej nie znam więc nie wiem. Chciałbym ją bliżej poznać, wydaje się bardzo fajna. - odpowiedział Kuba.

-Dobra przebieraj się. Powiem Ci tak, nawiąż z nią kontakt, a potem będzie z górki. Widziałem jej wzrok w domu, zauważyła w tobie coś wyjątkowego. - powiedział Mateusz.

-Myślisz? - odpowiedział niebieskooki zakładając spodnie i koszulkę treningową.

POV MONICI

Wyszłam z szatni i czekałam na nich dobre 2 minuty. Gdy ich zobaczyłam wyglądali jakby byli po poważnej męskiej rozmowie.

-Ile można na was czekać? - powiedziałam i zaśmiałam się.

- Wystarczająco długo- odpowiedział niebieskooki i się uśmiechnął.

-Dobra chodźcie, zaczynamy- powiedział Mateusz - Proszę Państwa dzisiaj z Monicą i Kubą będziemy mieć trening mma. Nasz młody chłopak jest już po wygranej także gratulacje stary jeszcze raz. Nie przedłużając zaczynajmy.

Patrzyłam na Kubę wtedy kiedy tego nie widział. Był tak przystojny, że prawie się śliniłam na jego widok. Po dłuższym czasie zrobiliśmy sobie przerwę. Kuba zdjął koszulkę ponieważ było mu duszno. Nie mogłam się napatrzeć. Kiedy tromba poszedł to toalety Kuba cały czas patrzył mi się w oczy. Zauważył jak uważnie przyglądam sie jego tatuażom na klatce piersiowej. Był również umięśniony.

-Na co się tak patrzysz? - powiedział łagodnie niebieskooki żebym nie odebrała tego źle. Cholera, przyglądając mu się uważnie, nie zauważyłam, że on patrzy się na mnie co robię. Zestresowałam się tym co powiedział, ale odrazu jak się odezwał spojrzałam mu w oczy.

-Na nic- uśmiechnęłam się zawstydzona. Wiedziałam, że wie, że patrzyłam się na jego klatę więc rzuciłam tekstem - Liczyłam twoje tatuaże, są na prawdę piękne. Chłopak podniósł lekko jedną brew i chyba go zawstydziłam. Brawo Monica.

- Sam nie wiem ile ich mam, ale w chuj dużo- uśmiechnął się Kuba. Zaczęliśmy gadać o mma, o jego walce i nagrywkach. Mateusz jak wrócił patrzył jak się dogadujemy. Był szczęśliwy, że jego najbliższe osoby się tak dogadują.

-Dobra gołąbeczki lecimy dalej- powiedział Tromba. Gołąbeczki? Kurde ale Mateusz dowalił teraz. Sam brunet się zdziwił. Kuba ubrał koszulkę i ruszył na ring. Miałam wrażenie, że się popisywał. Nie byłam pewna czy przede mną czy widzami. Po godzinie zakończyliśmy. Tromba zakończył swój odcinek i ruszyliśmy do szatni. Przebraliśmy się i wsiedliśmy do auta. Wracając wstąpiliśmy do sklepu kupując wódkę. Dzisiaj piątek więc zorganizowaliśmy małą imprezę. Mateusz zaprosił Kubę więc miałam szansę dziś się z nim jeszcze bliżej poznać. Miałam jednak nadzieję, że nie zobaczy mnie w okropnym stanie. Mam na myśli mnie pijaną. Zawsze odwalam głupoty, że aż wstyd się przyznawać. Dojechaliśmy do domu po zakupach i wszyscy zaczęli się szykować na wspaniały wieczór.


----------------------------------------------------------------------------------

O kurde ludzie! Moja pierwsza książka na wattpadzie. Napiszcie co byście zmienili i co sądzicie. Niedługo rozdział II obiecuję, że się nie zawiedziecie!

Niezwykły chłopak || Kuba NowaczkiewiczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz