「 POV. Melanie 」
Siedziałam spokojnie w swoim domu, gdy nagle dostałam sms'a. Wyjęłam telefon i sprawdziłam kto do mnie napisał.
〔 POCZĄTEK CZAT'U - Janinka 〕
Wysyła załącznik.
Komu ukradłaś tą furę?
Ukradłaś?! Dostałam to auto od jakiegoś milionera.
Milionera? W takim razie gratuluję!
Też byś sobie jakiegoś milionera znalazła.
Podziekuję...
〔 KONIEC CZAT'U - Janinka 〕
Schowałam telefon do kieszeni, po czym wstałam z kanapy i ruszyłam do kuchni, aby zrobić sobie coś do jedzenia.
.⋆。⋆☂˚。⋆。˚☽˚。⋆.
Po zjedzeniu, odstawiłam talerz do zmywarki i ruszyłam w stronę drzwi. Ubrałam buty i wyszłam z domu, po czym wsiadłam do samochodu, odpaliłam go i ruszyłam do sklepu z ubraniami.
- Dzień dobry! - powiedziałam do sprzedawczyni.
- Dzień dobry! - odpowiedziała mi z uśmiechem.
Wybrałam ubrania i poszłam w stronę przebieralni. Przebrałam się w te ubrania i spojrzałam na siebie w lustrze.
- Hmm... Jest nawet git... - powiedziałam pod nosemn - Chociaż czy to do mnie pasuje?
Zrobiłam zdjęcie i wysłałam do Lilki.
〔 POCZĄTEK CZAT'U - !Szefowa 〕
Kupować?
Wysyłasz załącznik.
Jeszcze pytasz? Kupuj! Wyglądasz w tym zajebiscie!
〔 KONIEC CZAT'U - !Szefowa 〕
Po odczytaniu wiadomości od Lilki, przebrałam się w swoje ubrania i wyszłam z przymierzalni.
- Poproszę to - powiedziałam, kładąc ubrania obok kasy.
- Dobrze... To będzie 139 złoty - powiedziała, wstukując coś w kasę.
- Jasne, już daje - mruknęłam, po czym wyjęłam pieniądze i podałam jej kobiecie za ladą.
Po udanych zakupach, wyszłam ze sklepu. Już chciałam wejść do auta, ale dostałam sms'a. Wyjęłam telefon i spojrzałam kto napisał.
Zamurowało mnie. To była fotka od jakiegoś nieznajomego numeru.
Na zdjęciu byłam ja. Ktoś mi zrobił zdjęcie od tyłu, a to znaczy, że ktoś za mną stoi... Zaczęłam się powoli odwracać, ale wtedy dostałam drugiego sms'a o treści.
"Na pewno chcesz się odwracać?"
Zatrzymałam się. Chcę, czy nie? Przez chwilę się wahałam, ale koniec końców się odwróciłam. Wtedy zauważyłam śmiejącego się Tony'ego.
- Haha! Szkoda, że nie widziałaś swojej miny! - mówił, śmiejąc się.
- Tony! - krzyknęłam do niego - Nie strasz mnie tak!
- No już nie przesadzaj - wywrócił oczami.
SMS OD: Nieznajomy.
Powiedz tamtemu typowi, że jest słaby w udawaniu nas.
Przeczytałam tego sms'a i zdębiałam.
- Tony...?
- No? - podszedł do mnie.
- Kto z Tobą mnie prankował?
- Nikt. To był mój pomysł i sam go wykonałem, a co? - spytał, będąx lekko zdezorientowany.
Pokazałam mu telefon, a jego mina od razu się zmieniła.
- Przysięgam, że sam sobie żartowałem! - podniósł ręce w obronnym geście.
- To znaczy... Że to prawdziwy porywacz?...
- Możliwe... Ale po jego wiadomości wygląda na to, że nas obserwuje... - powiedział poważnie.
- W ogóle się nie domyśliłam - wywróciłam oczami.
SMS OD: Nieznany
Nudna ta Wasza rozmowa, może znajdziecie lepszy temat do rozmowy?
- Wracam do domu - powiedziałam, wsiadając do samochodu.
- Nie możesz jechać sama - powiedział szybko.
- Ale ja chce jechać sama - mruknęłam, odpalając auto.
.⋆。⋆☂˚。⋆。˚☽˚。⋆.
Gdy byłam już prawie na miejscu, coś wyskoczyło mi przed maske. Straciłam kontrolę nad kierownicą, przez co wjechałam w jakieś drzewo. Ostatnie co usłyszałam to był czyiś głos...
- Szybko, proszę! Ktoś wjechał autem w drzewo! - po tym odpłynęłam.
CZYTASZ
𝐖𝐑𝐎́𝐂𝐄 𝐃𝐎 𝐂𝐈𝐄𝐁𝐈𝐄... ;; 𝗺𝗲𝗹𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗯𝗹𝗶𝗻
Fanfiction❝ - 𝗦ł𝘂𝗰𝗵𝗮𝗷! 𝗢𝗻𝗶 𝗺𝗼́𝘄𝗶𝗮̨, 𝘇̇𝗲 𝗧𝘆 𝗻𝗶𝗲 𝘇̇𝘆𝗷𝗲𝘀𝘇, 𝗰𝘇𝗮𝗶𝘀𝘇? 𝗧𝘆 𝗻𝗶𝗲 𝘇̇𝘆𝗷𝗲𝘀𝘇 - 𝘇𝗮𝘀́𝗺𝗶𝗮ł𝗮𝗺 𝘀𝗶𝗲̨ 𝗻𝗲𝗿𝘄𝗼𝘄𝗼. - 𝗠𝗲𝗹𝗮𝗻𝗶𝗲... 𝗢𝗻𝗶 𝗺𝗼́𝘄𝗶𝗮̨ 𝗽𝗿𝗮𝘄𝗱𝗲̨ - 𝗼𝗱𝗽𝗼𝘄𝗶𝗲𝗱𝘇𝗶𝗮ł 𝗺𝗶, 𝗮 𝗺...