5.Koszmar i coś jeszcze

1.3K 58 12
                                    

*I* Baku co się dzieje!?

*B* Nie mogę powiedzieć!?

*I* No powiedz przecież nie będę zły?!

*B* Na pewno....

*I* Na pewno

*B* No więc śniło mi się że wyszedłeś na imprezę, byłeś pijany wróciłeś do domu i mnie uderzyłeś w brzuch. Jak wytrzeźwiała to zdałeś sobie sprawę co zrobiłeś, mnie ledwo uratowano ale dziecko umarło.........

*I* Nie martw się to tylko sen.....
Chodź....

-bakuś-
Wtulilem się w izu i zasnąłem.

-rano-

Obudziłem się lecz Izuku nie było.....
Więc poszedłem do łazienki i jak to od tygodnia musiałem z jakieś 20min posiedzieć na kiblu, bo było mi dziś strasznie nie dobrze...po wykonanej porannej rutynie...szedłem na dół.

Obok Izuku siedział jakiś mężczyzna chyba z synem i mężem, a naprzeciwko izuku siedział jego ojciec.

*I* O Baku już wstałeś??

*B* Tak...

*I* Chodź do mnie przedstawię cię.

Podeszłam do izu on dał mi znak żebym usiadł na jego kolanach co też zrobiłem.

*I* Baku ten co siedzi koło mnie to mój brat a na rękach ma mojego bratanka, no i obok niego jest jego mąż. A mojego ojca już znasz.

*Shigaraki* Czyli to to jest twoja omega bracie, jestem Shigaraki a to jest mój mąż Dabi.

*B* Hej...
Już dalej nic nie powiedziałem....

*I* Co ci jest!?
Shiga o co chodzi z Katsukim!?

*S* Spokojnie też tak miałem jak byłem w ciąży jest to normalne.

*I* Jak normalne!?

*S* Dziecko pewnie weszło w drugi stopień rozwoju(dop.autorki. to tak nie dział przypominam ja to wymyślam, chociaż sama do końca nie wiem)
Najlepiej połóż go obok siebie żeby się rozluźnił.

Baku

Czułem tylko to że izu kładzie mnie na swoich kolanach a ja wtulilem się w niego.
Nie wiem po jakim czasie się obudziłem ale wiem że wszystko mnie bolało......

*B* Co się stało......?

*I* Jezu Baku!!
Obudziłeś się!!!
Czy coś cię boli!!???

*B* Wszystko mnie boli......a która jest godzina??

*I* Za piętnaście dwunasta.

*B* ok.......
Po jakiejś godzinie zjadłem obiad a jako iż słabo chodziłem to izu mnie zaniósł na kanapę.

*I* I jak lepiej....

*B* Nie.... wszystko mnie boli...

*I* No już....nie płacz...wiesz jak mój brat wychodził to powiedział że to może się zdarzać ale są na to leki....tylko bardzo drogie.....

*B* Ok....nie będę cię naciągać jakoś sobie poradzę....

*I* Nie naciągacz mnie i przypominam ci że jesteś mój i mam za ciebie odpowiedzialność. A i tak ci je kupię.

*B* Dziękuję.....kochany jesteś......

*I* Wszystko dla mojej kruszynki.....
















_______________________________________

Hej jest kolejny rozdział sama nie dowierzam ile ludzi przeczytało ta książkę, mam nadzieję że jest na jakimś poziomie.

Miłego dnia/popołudnia/nocy

Słów 436

Bye 👋👋👋👋

Dekubaku Abo [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz