-bakuś-
Izuś zrobił popcorn i włączył film. Położył mnie okrakiem na swoich kolanach a ja się w niego wtulilem. O dziwo leki zaczęły działać dość szybko.*B* Izu....weś no przynieś mi wody...
*I* Sam nie idę, bo na mnie siedzisz więc wezmę cię za sobą.
*B* Ok
Izuku
Poszedłem do kuchni z baku na rękach. Jednak zaczął mi się zsuwać,
więc go lekko porzuciłem i złapałem za pośladki, wtedy on lekko jęknął.-Ej!! Czemu to zrobiłeś??
-Ale co??
-No złapałeś mnie za pośladki!!!
-No i co z tego. Kupiłem cię, oznaczyłem, zapłodniłem jesteś moją własnością!!!
-Nie prawda, nie jestem twoją własnością!!!
-Coś ty powiedział!?
-Że nie jestem twoją własnością!!!
-To czyja!?
-Niczyją!!
-No i się doigrałeś!!!
Zacząłem go podduszać, on starał się wyrwać i zaczął błagać żebym go postawił.
- I-Izuku proszę cię......
-A czyją jesteś własnością!?
- J-jestem twój....
I-izu dz-dziecko......-Masz mi zejść z oczu!!!
Puściłem go on upadł i zaczął brać łabczywie powietrze. Po jakimś czasie z trudem wstał i zaczął iść do sypialni.*Baku*
On mnie prawie zabił, a dziecko.....nie wiem czy jeszcze żyje......
Nagle poczułem coś mokrego w spodniach....nie wierzę poroniłem...- Ahhhhhhhhh!!!!-zaczołem płakać
*Izuku*
Siedzę sobie na kanapie i odrzucam wiadomości od fanek, już miałem iść i przeprosić Baku ale usłyszałem krzyk a potem dość głośny płacz...
Zerwałem się z kanapy i zacząłem biec do sypialni, szybko otworzyłem drzwi.....
Baku siedział na kolanach i płakał, podbiegłem do niego i kucnałem obok niego.-Hej czemu płaczesz???
- Dz-dziecko...
-Co z dzieckiem??
- Nie mam już dziecka.....
-Ale jak to nie masz??
- Zabiłeś moje dziecko......
-Ale jak zabiłem!?
- No zabiłeś, przez ciebie poroniłem!!!
-Jak to poroniłeś!?
- No zacząłeś mnie podduszać, mnie prawie zabiłeś a dziecko umarło......
-Co ja zrobiłem.....
*Baku*
-Hej, hej Baku wstawaj zasnołeś mi na rękach.- Co-
Uff-Ale co?
-No bo śniło mi się że zaczęliśmy się kłócić a ty mnie zacząłeś podduszać potem upadłem a ty powiedziałeś że mam ci zejść z oczu.
Poszedłem do sypialni a tam zobaczyłem że poroniłem......-Hej, spokojnie to tylko sen...
Nigdy bym czegoś takiego nie zrobił...._______________________________________
Hej, dziś krótszy rozdział.
Zakończony tak trochę z dupy.Bye, bye 👋👋
Słowa: 360
CZYTASZ
Dekubaku Abo [ZAKOŃCZONE]
FantasyKatsuki Bakugo sprzedawany z rąk do rąk na nielegalnych targach handlu omegami, jego nowy właściciel jest "inny" nie wykorzystuje go seksualnie, nie kara za byle co a wręcz przeciwnie. Czy pomiędzy chłopakami coś się wydarzy a może nawet zaiskrzy...