=Time skip= dwa miesiące później=
Bawiłem się z Aki w salonie, zostałem praktycznie sam z dzieckiem i utrzymaniem domu...
Izuku codziennie jest od rana do nocy w pracy, jednym słowem mówiąc ma nas gdzieś.
Aki nawet nie widział ojca, zawsze to ja byłem z nim.
A Izuku w środku nocy przychodził do łóżka, jednak rano już go nie było.
Dziś wstałem zrobiłem śniadanie dla mnie i dla akie'go, trochę się z nim pobawiłem no i stwierdziłem że pójdę z nim na spacer.
Rozłożyłem wózek, spakowałem potrzebne żeby i wyszliśmy.
Ostatnio spotkałem mojego znajomego że szkoły, shoto. dziś miałem się z nim spotkać. Mieszkał niedaleko mnie. Poznał już akie'go, jest dla niego jak ojciec...bo prawdziwy nie ma dla niego czasu.
Shoto wie o naszej sytuacji i stara się nam pomóc.- Hej Shoto !
- Hej Katsuki!
Jak aki ?- Dobrze...
- Jego ojciec nadal nie ma dla was czasu?
- Tak...
- Jak tak dalej pójdzie to sam pójdę do jego agencji i z nim porozmawiam.
- Dzięki Shoto ale nie trzeba. Dziś zaczekam na niego i z nim pomówię. Jak nadal będzie mnie olewał to wyprowadzę się do rodziców.
- Dobry pomysł.
Resztą spotkania minęła normalnie. W domu czekałem na izuku. Już po chwili usłyszałam wkładanie klucza w dziurkę.
Jednak on zobaczył mnie i chciał iść na górę.- Ekhem, czy możemy pomówić?
- ...
- Dobrze...
Powiem ci tylko że wyprowadzam się z akim, chociaż wątpię że cię to obchodzi.- Jak się wyprowadzasz !?
- Normalnie...mam dość.
- Cego !?
- Tego że od dwóch miesięcy nie rozmawiasz, tego że nie masz dla nas czasu, TEGO ZE AKI TRAKTUJE MOJEGO PRZYJACIELA JAK SWOJEGO OJCA...
- Co...?
- Nie powinno cię to już obchodzić.
W końcu ważniejsza jest praca a nie rodzina...- Nie nie jest ważniejsza...ja...
- Co ty? Odstawiłeś nas... zrezygnowałeś z nas....
- Co nie nie zrezygnowałem!!
- To dlaczego aki nie widział swojego ojca? To dlaczego nie masz dla mnie czasu ?
- Ja...dostałem wiadomość że ty mnie zdradziłeś i aki to nie moje dziecko...
- Kto ci takie głópsta opowiedział ?
Aki wygląda jak ty, a ja jak bym miał cię zdacic? Byłem zamknięty w domu a jak gdzieś wychodziłem to zawsze z tobą...- To moja sekretarka mi to powiedziała, dzień po urodzeniu się akie'go...
- Wiesz...pokazałeś że wierzysz sekretarce...która mogła to zrobić żebyś mnie zostawił...
-...
- A ja co do wyprowadzki zdania nie zmienię...
Pokazałeś jaki z ciebie tatuś i alfa...Poszedłem na górę i zacząłem powoli pakować moje i akie'go żeczy, nie było tego dużo. Już po 15 minutach byliśmy spakowani.
Napisałem do mamy czy możemy się do nich na chwilę wprowadzić. Zgodziła się, napisałem jej co się dzieje i powiedziała że ojciec przyjedzie po nas jutro.- Baku... proszę...nie jedź...
- Za późno... Midoriya...
- pozwól mi chociaż zobaczyć akie'go ten ostatni raz...
- chodź...
Otworzyłem drzwi do pokoju i wziąłem akie'go na ręce.
Pokazałem go izuku...- On naprawdę wygląda jak ja...
Baku proszę ja się zmienię...błagam...- Długo tam nie zostaniemy ale na tyle żebyś zobaczył jak się czuliśmy...
Jestem pewien że twoi rodzice jutro cię odwiedzą, moja mama na pewno im wszystko opowiedziała.=Next day
Czekałem na tatę, o dziwo izuku nie poszedł dziś do pracy.-Hej tato- odtworzyłem drwi.
- Hej synek, czy Izuku jest w domu ?
- Tak...jest w gabinecie.
- Dobrze ty już idź z akim do auta a ja z nim porozmawiam.
Pov: Ojciec Baku
Otworzyłem drzwi do gabinetu tej niby alfy.- Słuchaj gówniarzu. Zachowujesz się jak dwónastoletnie dziecko a nie jak dwudziesto pięcio letni facet.
Miałeś wspaniała omegę, syna ale musiałeś to stracić. No bo uwierzę pierwszej lepszej. NIE!
Jeszcze raz usłyszę że coś ci nie pasuje a nie będę taki miły.
Wydawałeś się idealny a jes z ciebie zwykły chujek, tak opiekowałeś się moim synem, już miałem ci zaufać a słyszę takie coś. Nie zasługujesz na mojego syna ani na mojego wnuka.
Mam nadzieję że twój ojciec przemówi ci do rozumu zanim będzie za późno.
I pamiętaj, katsuki może znaleźć nowego alfę, wystawić cię tak jak ty jego. To jest twoja ostatnia szansa, możesz stracić omegę i syna bez powrotnie. A ta sekretarkę zwolnij.
Do widzenia.Pov: Izuku
Wbiegł do mnie ojciec Baku.
Zasłużyłem sobie na to...ale muszę postarać się o Katsukiego i o akie'go.
On ma rację to moja ostatnia szansa.
CZYTASZ
Dekubaku Abo [ZAKOŃCZONE]
FantasyKatsuki Bakugo sprzedawany z rąk do rąk na nielegalnych targach handlu omegami, jego nowy właściciel jest "inny" nie wykorzystuje go seksualnie, nie kara za byle co a wręcz przeciwnie. Czy pomiędzy chłopakami coś się wydarzy a może nawet zaiskrzy...