Social Love (J. Kaczyński x M. Morawiecki Love Ship / Yayoi)

25 Października

Witaj mój drogi pamiętniczku. Nazywam się Jarosław Kaczyński, jestem uczniem Liceum Ogólnokształcącego na rozszerzonym WoS-ie. Moje hobby to małe, słodkie kotki, a mym najskrytszym marzeniem jest zawładnięcie Polską... nie... CAŁYM ŚWIATEM! Niestety jestem klasowym frajerem. Wszystkie Oskarki i Trixy wyzywają mnie od karłów i karakanów, bo mam 150cm w kapeluszu... Jak w końcu stanę się Imperatorem Świata, wydam rozkaz wycięcia wszystkim kolan, bym był najwyższym człowiekiem na ziemi. Nawet mnie nauczyciele nie lubią. Ostatnio na WoSie pokazywałem prezentację pod tytułem: "Polska Moich Marzeń". Mój nauczyciel, Prof. Janusz Korwin-Mikke, nawet nie dał mi pokazać wszystkich slajdów, to już zaczął: Siadaj, pała lewaku. Pamiętajcie uczniowie - "A na drzewach zamiast liści będą wisieć socjaliści." Na dodatek przez mój wzrost żadna loszka nie jest mną zainteresowana, ale nie obchodzi mnie to. I tak nie lubię zbytnio kobiet. Nie pociągają mnie. Za to chodzi ze mną taki jeden fajny chłopak, nazywa się Mateusz. Jest pośmiewiskiem, tak jak ja. Typowy kujonek w okularkach. Czasem na lekcjach biologii cholernie się nudzę, nasza Pani mówi nam o tym jak powstaje człowiek... Gada nam że ze spermy, znajdującej się w macicy powstaje komórka, która potem powoli przetwarza się w płód... Co za głupota! Przecież każdy inteligentny wie, że nawet pojedyncza komórka to człowiek. Dlatego aborcja powinna być zakazana. Nasza siostra zakonna, ucząca nas religii mówi nam jasno i wyraźnie że mordują wtedy nienarodzone dzieci, a przecież każde życie jest Święte! Dobra, trochę zboczyłem z tematu. Otóż te głupoty od tej baby od biolki na całe szczęcie nie docierają do mnie, bo zapatrzony jestem w mojego Matiego... Muszę to z siebie wypuścić: On... On... On jest taki przesłodki!