– Kath. Wytłumaczę ci wszystko– zaczął zdesperowany Connor.– Tak? No to słucham– zagestykulowałam dłonią.– Tylko on też ma tu być.
– To będzie w cholerę ciężkie Katherino. Zacznijmy może od tego kim jest Ethan. Jesteśmy przyjaciółmi naprawdę długo. Zawsze się wspieraliśmy w potrzebie. On jako pierwszy dowiadywał się o moich problemach i pomagał mi z nimi mimo jego wieku. To tyle jeśli chodzi tu o powiązanie ze mną– przeczesał nerwowo swoje włosy.– Raczej powinnaś to wiedzieć, jednak po tym wszystkim... Ethan'a Callasa znasz dłużej niż ci się wydaje. Pierwszy raz poznałaś go mając zaledwie dziesięć lat. Pytałaś mnie czy wiem skąd masz bliznę na szyi. Od kiedy skończyłem szesnaście lat wkroczyłem w nie najlepsze towarzystwo. Zaczynało się od narkotyków, a dochodziło nawet do ataków na zlecenie. Pewnego dnia w naszym domu pojawili się źli ludzie. Zarządzali czegoś w rodzaju zastawu za kłopoty jakie wyrządziłem. Tym zastawem miałaś być ty– moje serce zaczęło znacznie szybciej bić.– Nikt się nie zgodził. Weszły groźby, krzyki, szarpanina, aż w końcu strzelanina. Posiadałem własną broń tak samo jak ojciec, którego nie zdążyłaś dobrze poznać. Taka malutka ty płacząca na środku salonu niczego nie ułatwiała. Tak właśnie zginęli pierwsi członkowie naszej rodziny. Przez mój egoizm. Ciotka Monic, dziadek Handerson i siostra matki Judith. Kolejną kulkę oberwał ojciec. Idealnie wycelowany strzał w głowę. Następna miałaś być ty siostrzyczko, jednak to Ethan osłonił cię własnym ciałem. Nabój przeszedł na wylot zostawiając dodatkowo ślad na twojej szyi– głos Con'a coraz bardziej się załamywał.
– Czemu tego nie pamiętam?– zapytałam nerwowo przebierając nogami.
– Do tego właśnie zmierzam. Przez następne cztery lata przeżywałaś traumę tak samo, jak ja. Alis szukała najróżniejszych sposobów na załagodzenie twojego stanu zdrowia psychicznego. Pierwszy raz od dawna w naszym domu pojawił się Ethan. Kiedy go zobaczyłaś nie byłaś w stanie skojarzyć kim był. To właśnie w jego towarzystwie zapomniałaś o koszmarach, które nawiedzały cię co noc. Byłaś młoda, ale dorastałaś. Spędzałaś z tym człowiekiem każdą wolną chwilę. Trzy miesiące później wyznałaś mi i matce, iż go kochasz. Gdybyś widziała wtedy nasze miny– zaśmiał się pod nosem.– Ethan nie był zainteresowany jeszcze małą dziewczynką. Mimo, że był młody,chciał usunąć cię ze swoich wspomnień. Byłaś załamana, kiedy przekazaliśmy ci z matką informację o sfałszowanej śmierci chłopaka. Chciałaś być sama. Wybiegłaś z domu nie patrząc przed siebie. Auto potrąciło cię wprost na moich oczach. Z wyników badań dowiedzieliśmy się, że straciłaś pamięć. Postanowiłem usunąć się z twojego życia. Matka nie protestowała. Twoje życie było spokojne, do czasu gdy znów zwróciłem się o pomoc do Alis. Wtedy kolejny raz cię ujrzałem.
– Ty nie wiedziałeś, że wspomnienia wracały urywkami? Nie jestem w stanie przypomnieć sobie tylko tej strzelaniny. Opowiadałam matce, że przypominam sobie niektóre rzeczy. Jednym ze wspomnień był właśnie pierwszy chłopak którego kochałam– moje oczy pokryły łzy.– Od pieprzonych miesięcy parę razy w tygodniu miewałam sny z udziałem chłopaka, którego skądś kojarzyłam. Wtedy na balu ujrzałam osobę z moich snów. To byłeś ty– mój wzrok spoczął na blondynie.
– Katherino... Musiało tak być– patrzył mi prosto w oczy.– Miałaś czternaście lat.
– Nie zdążyłam ci tego nawet wyznać idioto! Z każdym dniem coraz więcej mnie dręczyło. Sny, wspomnienia, nienawiść do matki za to co zrobiła i niewiadoma co się z nią dzieje! Zostawiłeś mnie. Moje jedyne wsparcie w tamtym czasie. Już myślałam, że zawsze będziesz przy mnie!– wepchałam ostatnie rzeczy do torby.– Co się dzieje z matką?
– Najprawdopodobniej wiedzie sobie spokojne życie jako żona największego dilera w kraju– odpowiedział mój brat.
Tyle starczyło. Czułam nienawiść, ale przecież oddała się w łapska tych bandziorów, żebym ja żyła sobie spokojnie. Bezzwłocznie najszybszym krokiem wyszłam z domu trzaskając drzwiami. Za dużo naraz. Co ja sobie w ogóle wyobrażałam, żeby grzebać w rzeczach brata!?
Idiotka.
Ból głowy narastał, kiedy wszystko starałam się sobie przypomnieć. Ethan moja młodzieńcza miłość nie zginęła. Wszystkie wspomnienia były jak za mgłą, ale zdołałam je odczytać. Odrazu wpisałam na telefonie numer do przyjaciół.
– Aurora, Harry musimy porozmawiać– głos znacznie mi spoważniał.
– Coś jest na rzeczy prawda?
– Ta rzecz zmieniła właśnie moje życie. Jesteście gotowi po narażać trochę swoje życie?
– Zawsze i wszędzie kochana.
——————————
Hejkaaa. To już piąty rozdział tego opowiadania. Staram się pisać i wstawiać wszystko systematycznie oraz jak najszybciej mogę. Jak wrażenia po tym rozdziale? Swoje zdanie możecie także wyrażać dzięki głosom albo komentarzom. Każda opinia jest dla mnie ważna.
Do następnego kochani<3
CZYTASZ
Kolejny raz
Historia CortaOsiemnastoletnia Katherina Lay zmaga się z okropnymi wspomnieniami. Od dłuższego czasu także miewa sny w których pojawia pewien chłopak. Pytaniem jest, czy już kiedyś go poznała. Czy dziewczyna dostanie prawdę, której nigdy jej nie wyjawiono? Kath p...