Tym razem to już ostateczny koniec , haha.
Z całego serca chciałabym podziękować każdemu kto przebrnął ze mną do samego końca, do momentu kiedy zakończyłam...tę część.
Z góry także chcę przeprosić niektórych, tych których zapewne się zawiedli, bo spodziewali się możliwe, że czegoś innego.
Wiem, że wiele wątków mogło być dla was nie za bardzo objaśnione. Zdaje sobie z tego sprawę. Jednak to chyba dopiero początek mojej przygody tu, i liczę, że ze mną zostaniecie.
Jeszcze raz dziękuje wam za to, ze byliście ze mną podczas wyprawy z rodziną Garcia.
Do następnego, trzymajcie się <3
CZYTASZ
Uwikłani w miłości |18+
RomansaTo już koniec... Każdy z bohaterów dotrwał do momentu gdzie odczuwa pełnie szczęścia. Miłości nie zniszczy nikt...choćby nawet wdzierał się do środka mając tajną recepturę. Tu definicja miłości była całkowicie inna, to nie były zwyczajne motyle...