▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱
" W triumfie kona, jak proch i ogień"▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱
Następnego ranka zwołano naradę. Ja siedziałam z bratem w kącie i w stroju strażników północy. Nikt nie zwracał na nas uwagi oprócz Legolasa oraz Elronda i elfów zamieszkujących tą piękną dolinę. Legolas jest bardzo miłym elfem. Przyjaźnimy się, a kiedy jeszcze mieszkałam w Zielonej Puszczy razem urządzaliśmy pojedynki. Jedyne w czym był lepszy to łucznictwo, ale teraz chyba bym go pokonała. Elrond zaczął naradę, lecz ja słuchałam połowicznie, bo byłam pogrążona w rozmyślaniach. W sunie i tak znałam cała historię Pierścienia. Jedyne czego słuchałam to opowieść Bilba i Froda oraz to, że Pan Boromir z Gondoru (nie przepadam za nim) chyba już uległ mocy pierścienia.
- To dar.- mówił Boromir- To dar dla wrogów Mordoru! Dlaczego nie mielibyśmy go użyć?! Mój ród zapewnia bezpieczeństwo waszym ziemią. Dajcie nam wykorzystać broń wroga przeciw niemu!
- Nie możemy go użyć.- powiedziałam
- Nikt z nas nie może.- wtrącił się mój brat- Pierścień ma tylko jednego pana, którego słucha-Saurona.
- A co o tym wiedzą zwykli strażnicy?- zapytał kpiąco Boromir
- To nie zwykli strażnicy!- wręcz wydarł się kipiący w tej chwili gniewiem Legolas- To potomkowie Arathorna. Jesteś im winien posłuszeństwo.
- Następcy Isildura?- zapytał znów Boromir jakby to nie było oczywiste.
- I następcy tronu Gondoru.- dodał elf
- Gondor nie ma króla.- Święta racja pomyślałam kiedy syn Namiestnika to powiedział- Gondor nie potrzebuje króla.- To mi się już mniej podobało.
Dalej podjęto decyzję, że Pierścień najlepiej zniszczyć. Gimli krasnolud z Ereboru, próbował złamać go toporem, ale coś nie wyszło, bo Pierścień można zniszczyć tylko w Górze Przeznaczenia. Potem wybuchła duża i niepotrzebna kłótnia, którą przerwał Frodo oznajmiając, że to on zaniesie pierścień do kraju ciemności.
- Jeśli żyjąc lub ginąc zdołam cię ocalić- zrobię to.- powiedział mój brat do Froda..- Masz mój miecz.
- Oraz mój.- dodałam i razem z bratem stanęliśmy koło Froda.
- I mój łuk!- powiedział Legolas po czyn tak jak my poszedł do Froda.
- Oraz mój topór.- powiedział Gimli.
Przyłączył się jeszcze Gandalf oraz Boromir i wszyscy hobbici, który wzięli się niewiadomo skąd.
- Dziesięciu piechurów.- powiedział Elrond- Niech tak będzie.▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱
Dzisiaj tak krócej ;), następny rozdział będzie na pewno dłuższy.*korekta 04.02.2023
▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱▱
CZYTASZ
Let's hunt some danger || Władca Pierścieni
FantasiaAriena jest siostrą Aragorna. Tak jak jej brata Elrond ukrył pod imieniem Nimron, a w Bree jest znana jako Rivendenna. Kiedy do Rivendell przybywa Gandalf, z jego prośby wyruszają do Bree, odszukać Frodo. Jak potoczą się losy dziewczyny? Czy wyrusz...