➥ Flirt niesensualny

25 2 1
                                    

Tytuł: Flirt niesensualny →link do książki na portalu w komentarzu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tytuł: Flirt niesensualny
link do książki na portalu w komentarzu

Opis:

Krótka historia o tym, że czasem uciekanie przeznaczeniu nie ma sensu, a flirt to finezyjna zabawa konwersacyjna, w którą równie dobrze da się grać bez słów i czasem może prowadzić do słodko-słonego realistycznego happy endu.

☙♞❧

Innymi słowy: krótki hannigram w alternatywie z całkiem pozytywnym zakończeniem. (Tak jakby...)

Seria:

Tom:

Fandom: Hannibal (serial BBC głównie)
Relacje: główna →homoerotyczna, poboczna →przyjaźń damsko-męska.
Shipy: główne → Hannibal L. ♥ Will G.
Ostrzeżenia: 18+, śmierć, czarny humor i dziwny.
Tagi: hannigram, murderhusbands, obietnica, romans, ślub.

Wcześniejsze okładki:

Dodatkowe informacje o książce i jej pisaniu

Rok powstania: 2018 – 2019

Data premiery: 2019-02-07

Data finału: 2019-02-26

Status: Na razie zakończona. Mam mglisty pomysł na kontynuację.

Objętość tekstu: 5 rozdziałów/ 8 stron/ 9.480 znaków.

Inspiracje:

Oczywiście pierwszą i najważniejszą był sam serial oraz zaprezentowana tam dynamika pomiędzy głównymi charakterami. Określenie „murder husbands" dorzuciło przysłowiowe trzy grosze, podobnie jak wylew uroczystości weselnych w moim Zasiedmiogórogrodzie. No i zaiskrzyło... ;)

Inne ciekawostki (za Posłowiem pełnym ciekawostek w książce):

Ci, co mnie śledzą, wiedzą, że nie umiem pisać krótkich rzeczy, ale uczę się intensywnie. Dlatego, między innymi, to opowiadanie jest w formie krótkich rozdzialików. Myślę jednak, że nie umniejsza to jego uroku. Starałam się trzymać serialowego kanonu pod względem charakterów (na tyle, na ile da się to robić w przypadku alternatywy).

☙♞❧

Skąd pomysł, by poprowadzić to w ten sposób? Historia powstawała etapami, dokładnie w ten sam sposób, w jaki jest podzielona. Myślę, że wpływ miało także zbyt wiele ślubów w okolicy i za dużo pastelowego różu, gdy ja osobiście wolę fuksję... Poza tym obaj panowie wydawali się mi raczej osobami dość słownymi i motyw z obietnicą wydawał się mi całkiem romantyczny.

☙♞❧

Miałam dość duży problem z nadaniem pasującego tytułu i zdecydowaniem się na wygląd okładki. (Tradycyjnie korzystam z własnych prac jako materiałów, więc tak – okładka w 100% powstała z mojej ręki, a bezpośrednio z wyraźnego ujęcia losowego chaszcza – dokładniej z suchej pozostałości po dzikim chmielu. Chociaż bardzo starałam się, by do złudzenia przypominał różę. Takie alegoryczne zobrazowanie Hannibalowych zalotów. ;) )

☙♞❧

Znaczenie tytułu również jest metaforyczne:

Słowo "flirt" jest odniesieniem do arystokratycznej postawy Hannibala, który zdaje się grać z rzeczywistością (zaś w szczególności z pewnym konsultantem FBI). Paradoksalnie jedyną osobą, która w pełni jest w stanie go pojąć i zrozumieć, jest człowiek zdecydowanie wycofany społecznie i prostolinijny.

Natomiast "niesensualny" ma dwa znaczenia. Pierwsze to oczywiście odniesienie do synonimicznego powiązania "sensualny" i "zmysłowy", a drugie to wskazanie na "szósty zmysł" Willa, niedostępny psychopatycznemu doktorowi, ale tak bardzo dla niego atrakcyjny. Poza tym styl opowiadania jest również niesensualny (nieartystyczny, praktycznie potoczny).

Rekomendacje, recenzje i oceny

Przeczytałam dwa razy, by utwierdzić się w oczywistym - świetne opowiadanie. Krótkie, ale zawarło wszystko czego w głębi świadomości pragnęłam od serialu.

Wspaniała praca 💖

✍  mycoffeeorder

☙♞❧

dopiero niedawno zaczęłam się zagłębiać w serialowe ff, a póki co, jest to najlepszy hannigram jakiego czytałam. mimo wszystko, otwarte zakończenie powinno takim pozostać.

✍  aristocrathime

☙♞❧

Dodaj swoją!


✄ Fragmenty ✄

Widziała. Jak mogłaby inaczej? Przecież to było takie znamienne, kiedy nagle, po całych trzech latach on pojawił się w jej drzwiach, prosząc.

Alano, droga Alano... Czemu pytasz? Przecież wiedzieliście, jak to się skończy.

Przyszedłeś – w tym głosie rozbrzmiewała ulga.

Oni są szaleni – doszło do nich gdzieś z boku. – To ewidentne.

Ciała zwiezione tego dnia były jeszcze nieco ciepłe.

Przewodnik CzytelnikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz