Rozdiał 12

86 3 0
                                    

Percy szedł i szukał tego co z kradzione. Szkoda tylko że nie powiedzieli co zniknęło. Wtedy było by owiele łatwiej ale nie Bogowie zawsze muszą mu uprzykrzyć życie. A to piorun skradziony, a tu Kronos się wybudzi, a jaki prezent stego dostał : wymazanie pamięci i wrzycenie do obozu rzymskiego mimo że jest Grekiem. I tak od 12 roku życia.

***

Po 3 dniach poszukiwań znalazł się w Kanadzie - miejscu gdzie wychowywał się Frank. Postanowił coś zjeść.

-Poproszę naleśniki z syropem klonowym

-Dobrze

-Tylko mają być niebieskie

Sprzedawca nic nie powiedział tylko spojrzał na niego z dziwnym uśmiechem jakby pomyślał że jest kosmitom.

Gdy tylko zaczął zjadać swój obiad posmutniał. Przypomniał sobie jak w królestwie ojca jadł je z Tysonem albo jak je mu mama robiła na śniadania gdy był mały. A teraz przez tą głupią, niejasną misję miał to wszystko stracić.

***

Jackson tylko westnchnął. Podziękował za posiłek i odszedł nadal myśląc o swoim życiu. Nagle dostrzegł przed sobą drahmy. Ujrzał ich więcej pływających w jeziorze. Gdy tylko do niego wskoczył żeby sprawdzić o co chodzi  ujrzał przed sobą kobietę ubraną w czarną togę,z
niebieskimi włosami i bladą cerą.

Bohater Jakiego Nie Mieli [1] // Percy Jackson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz