Annabeth
Dziewczyna była wściekła. Nie sądziła że jej chłopak jest na tyle głupi żeby wywołać apokalipse świata byle by ją i innych ocalić od śmierci jak i tak kiedyś się to stanie. Fakt, Percy jest lojalną osobą ale myślała że Rzymianie nauczyli go trochę dyscypliny.
-Nie więżę że to zrobił
-A czego się spodziewałaś to Percy - powiedziała Thalia - jak cię porwali wyruszył wbrew wszystkim zakazom by cię odnaleźć, wiele razy udowodnił że jest gotów poświęcić dla nas życie
-Wiesz Annabeth, Thalia ma rację. Taki jest już Percy i nic tego nie zmieni - dodał Will
-Niby tak, ale teraz i tak pewnie umżemy
-Nie martw się nie umżemy
-A skąd wiesz Nico
-Wyczuwam to, jednak Jackson za nie długo umże, wyczułem na nim śmierć
-Że co... Nie on nie może
-Pewnie się poświęci by pokonać zagładę. Nico a wiesz kiedy
-Niestety nie
-Dlaczego zawsze on
-Nie wiem Ann, ale chyba bogowie znaleźli sobie w nim pionka
Percy
Jackson czuł ból. Jego krew wylewała się na jakiś kamień tylko po to by uwolnić jakiegoś gostka. Miał chociaż nadzieję że Annabeth i reszcie nic nie jest.
-Tak nareszcie powstań mój panie
Po tych słować Percy stracił przytomność i zaczął spadać w dół. Zdołał jeszcze usłyszeć tylko głośny śmiech i trzęsie ziemi.
CZYTASZ
Bohater Jakiego Nie Mieli [1] // Percy Jackson
FanficTrwa korekta Percy nie odzyskuje pamięci gdy zostaje preatorem. Załoga Argo2 nigdy nie przylatuje do Obozu Jupiter a Gaja się nie budzi. Czy Percy sobie wszystko przypomni oraz dowie się kim jest Annabeth? Co go czeka po dowiedzeniu się kim jest na...