Listy

List 11 Dla Rodziców

Chciałam bym wam tu opowiedzieć o moich snach, które miewam rzadko.
Ten sen chyba był moim  najlepszym snem w życiu.
Ale wiem że nigdy się nie spełni.
Sen:
  Były to moje 18 urodziny, miałam iść do szkoły w ten dzień ale wypadła mi wizyta u lekarza. Więc już z samego rana do niego pojechałam żeby w samotność lub z przyjaciółkami trochę poświętować.
Wróciłam do domu około 8:45 i od razu musiałam się szykować do wyjazdu, miałam tylko 15 minut dlatego przebrałam się, wzięłam poduszkę i koc chociaż nie wiedziałam jak długa będzie podróż.
Musiałam jechać razem z siostrą i jej chłopakiem bo rodzice z bratem niby jechali już tam szybciej czy coś.
Naprawdę miałam pustkę w głowie wtedy, żadne wydarzenia nie przychodziły mi do głowy.
Kidy dojechaliśmy na miejsce zauważyłam że jesteśmy w Katowicach.
Oczywiście podjechaliśmy do galerii gdzie zjadłam śniadanie takie szybkie i kupiłam sobie kilka ubrać i butów.
Idąc i rozmawiając z siostrą i jej chłopakiem zauważyłam na jednym z filarów galerii plakat z Enhypen, a na kolejnych były z TXT, STRAY KIDS, SEVENTEEN.
Oczywiście poprosiłam o zdjęcie na każdym, na ostatnim filarze z plakatem od TXT i Enhypen (nie wiem dlaczego ale jakoś dziwnie mi się złączyły wtedy) trochę  mi zajęło zrobić zdjęcie i nawet nie zauważyłam, że ktoś za mną stoi.
Moja siostra pokazuje mi zdjęcie, ja nie wiedziałam siebie tam samej ale z kimś, z kimś kogo znam.
Za mną stali członkowie Enhypen, odwróciłam się szybo i to była prawa, oni tam stali i się uśmiechali do mnie.
Oczywiście jak to ja, w tym momencie się obudziłam ale jak bym miała przewidzieć koniec to zapewne bym oczywiście nie dowierzała z szoku, dziękowała, płakała i wiele innych rzeczy. Śpiewała, tańczyła z nimi rozmawiała.
Chociaż to niemożliwe moja własna wyobraźnia funduje mi takie szczęśliwe momenty.
Dlatego mamo, tato proszę was o wsparcie mnie w tym ci robię, kocham i chce robić.
Wystarczy mi tylko tyle.