,, Zaczarowana Rzeczywistością,,

Przy Nim Mogę Na Chwile Zapomnieć

Cari wstała o dziesiątej w swoim miękkim łóżku, na sobie miała koszulkę Josha...
-co?! Do cholery?! Czy do czegoś doszło?!
Nagle drzwi otworzył Josh...nie miał na sobie koszulki bosh jakie to było ciacho...
-juz wstalas Aniele? - zapytał pieszczotliwie
- co ty tu robisz mama Cię zobaczy, później będzie układać sobie w głowie jakieś urojone scenki z,, 50 twarzy Greya,,
-spokojnie nie ma jej w domu - uśmiechnął się i siadł obok niej
On się trochę odunela...
-ej czy wczoraj do czegoś między nami...
-między nami... Co?
-Ojs no wiesz doszło...
-a chciałabyś - zapytał z tym wielkim zadziornym uśmieszkiem na twarzy
-ej no weź.. Powiedz mi no
-no dobraa jeśli chodzi Ci ooo... To działo się Ci powiem hahaa
- ej no ja pytam na serio
-no okey okey oprócz kilku malinek i ugryzień w Szyjkę no przytuleń, obmacywanek niczego nie było... Hah szkoda - zazartowal
- coś ty powiedział, heh udusze Cię wiesz?!
-Mm to chce teraz - znowu położył się na niej
- Haha i co teraz?
-spadaj Haha - nagle zwalila go z łóżka i tym razem ona była na górze
- Hah pamiętasz jak na treningu rozmawialiśmy o mojej sile?
-Mm no silna z Ciebie nefilka..
- wiesz uważaj kotku...

******************************************************************
W tym samym czasie...
-ej zagraj mi coś - powiedziała Dominika
- co będę z tego miał? - zapytał Wojciech
- Mm a co chcesz? Buziaka? XD
- buzi?! Tylko no weez...
- no to Okk..
-no dobra dobra zagram
- nie falszuj Haha
-Pfff jestem niczym łozo Haha
Dobra dobra grajj