18 - Opisówka ⁴

98 9 3
                                    


Była już sobota, czyli dzień, w którym miała odbyć się kolejna sesja fotogragiczna Hyunjina, wykonana przez Chanyeola.

Tym razem Hwang nie stresował się zbyt mocno, bo na ich pierwszym spotkaniu czuł się bardzo komfortowo w towarzystwie Parka.

- No hej, Jinnie - starszy przywitał się z Hyunjinem, dotykając delikatnie jego włosów - Śliczne są. Bardzo ci pasuja, wiesz?

Hyunjin delikatnie się zaczerwienił, słysząc jego słowa. Zestresował się też, kiedy Chanyeol dotknął jego nowej fryzury.

- Uhm... dzień dobry, Chanyeol - odpowiedział Hwang. Chwilę później poczuł dotyk starszego na swojej dłoni, jednak nic nie zrobił.

- Chodź, pójdziemy zrobić zdjęcia na takiej ładnej altance. Zanim przyszedłeś ją znalazłem - powiedział wyższy, ciągnąc za sobą swojego modela - Na pewno ci się spodoba.

- N-nie wątpię, hyung - odpowiedział mu cicho młodszy.

Chwilę później byli już na miejscu.

—>

Zaczęła się sesja. Hyunjin specjalnie ubrał się najlepiej jak umiał, żeby zdjęcia wyszły estetycznie i idealnie.

- Okej, usiądź na tamtej figurce. Wyglądaj tak, jakbym nie robił ci żadnych zdjęć - zaczął Park - Wyjmij sobie telefon, rozłóż się wygodnie i rozluźnij się.

Hyunjin pokiwał głową i zrobił to, o co poprosił go Chanyeol.

Starszy podszedł do ciemnowłosego chłopaka i przejechał swoja dłonią po talii Hwanga.

- Hyung? Co robisz? - zapytał zestresowany Hyunjin - Uhm... nie dotykaj mnie, proszę.

- Wybacz, to przez przypadek - przeprosił białowłosy, delikatnie się uśmiechając - Ah, tak w ogóle zapraszam cię do kawiarni po zdjęciach. Masz czas? - zapytał zmieniając temat.

- W porządku, ale... staraj się nie dotykać mnie tak nagle. Okej? - poprosił Hyunjin, delikatnie się uśmiechając.

- Jasne, słodki - Park mu przytaknął.

—>

Hwang czuł się naprawdę komfortowo w towarzystwie fotografa. Minęły im już trzy godziny od spotkania, więc Chanyeol postanowił odprowadzić go pod dom, czemu Hyunjin się nie sprzeciwiał.

Wręcz przeciwnie - cieszył się, że starszy to zaproponował. Do tej pory tylko Minho go odprowadzał (jeśli czarnowłosy się gdziekolwiek ruszał).

- Chanyeol hyung... cieszę się, że mnie odprowadziłeś. To bardzo miłe - powiedział cicho młodszy, posyłając Parkowi delikatny uśmiech, który on oczywiście odwzajemnił.

- Nie ma sprawy, słodziak - zaśmiał się, obserwując jak policzki Hyunjina przybierają delikatnie czerwony kolor - Teraz będę mógł przychodzić po ciebie na sesję pod dom, żebyś nie musiał chodzić sam - stwierdził.

- Tak, masz rację - zaśmiał się Hwang, po czym wyjął klucze z kieszeni swojej kurtki - Kiedyś cię zaproszę do domu. Moi rodzice muszą poznać mojego fotografa - dodał, po czym cicho westchnął - Okej, na mnie czas... trzymaj się, hyung - chłopak pożegnał się i chwilę później wszedł do domu.

- Do zobaczenia, Jinnie. Niedługo znowu się zobaczymy - na twarzy białowłosego pojawił się szyderczy uśmiech.

Chwilę później odszedł.

—>

Po wejściu do domu, Hyunjin udał się do swojego pokoju. Jego rodzice wciąż byli poza domem, więc chłopak był z nim całkowicie sam.

𝐇𝐚𝐭𝐞 | 𝐇𝐲𝐮𝐧𝐢𝐧Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz