Rozdział 2

1K 92 14
                                    

Akcja będzie się toczyć raczej szybko, możecie potraktować to krótkie opowiadanie jako zwykłą gejową historię, a jedyne co kwalifikuje to jako drarry, to tylko imiona i pożyczone charaktery bohaterów.

6 lat wcześniej

— Harry, gapisz się na niego od przeszło dobrych kilku minut — jęk Hermiony wdarł się do jego umysłu, rozpraszając myśli, które od momentu wejścia do Stage Club, krążyły wokół jednej osoby. — Jeśli do tej pory jeszcze nie uważał cię za szaleńca, teraz z pewnością przejrzał na oczy. — Harry w końcu uciekł spojrzeniem, wracając do swojej przyjaciółki, która siedziała naprzeciw niego.

Osoba, o której Hermiona właśnie mówiła, siedziała kilka stolików dalej i wydawała się zbyt pochłonięta rozmową z mężczyzną, który siedział tuż obok niej. A już na pewno na tyle, by nie zauważyć wpatrującej się w nią pary zielonych oczu.

A ową osobą był nie kto inny, jak Draco Malfoy, który dopiero dwa tygodnie temu dołączył do jego grupy na roku, mimo że semestr zaczął się w zeszłym miesiącu. Przedostatni rok, był dla Harry'ego najcięższy pod względem ilości nauki i materiału do przyswojenia. Poza tym poprzednia sesja była jak do tej pory, najtrudniejsza, a dwie poprawki wisiały nad nim jak widmo. Dopiero w ten weekend, Hermionie udało się go wyciągnąć z domu, by spędzić wieczór w barze, i w towarzystwie innych osób. Z tego co wiedział, mieli dołączyć do niego jeszcze Dean Thomas i Seamus, którzy również uczęszczali na ten sam kierunek studiów, co on i Hermiona. W zasadzie, we czwórkę zaczęli trzymać się już od samego początku i tak już zostało. I jak dotąd, Harry nie skupiał się tam bardzo na niczym innym, niż nauka czy spotkania ze znajomymi. Dopiero pojawienie się nowego studenta na roku, tak mocno go zainteresowało, że zaczął popadać w lekką obsesję wodzenia za nim wzrokiem.

Bowiem Draco Malfoy, należał do osób, które zdecydowanie potrafiły przykuć uwagę. Nie tylko nietuzinkową i raczej mało spotykaną, urodą, ale także wyszukanym słownictwem i dystyngowanym ruchami, tak jakby wywodził się z dawnej, angielskiej arystokracji. Harry nawet przeszukał cały Internet w poszukiwaniu informacji o zaginionym członku rodziny królewskiej, by potwierdzić swoje przypuszczenia, co do jego czysto krwistego pochodzenia.

Hermiona z lekkim przymrużeniem oka, obserwowała jego poczynania, choć również zdawała się być zaintrygowana nowym studentem. A raczej jego urokiem osobistym, którym potrafił urzec każdego. Dosłownie każdego. Nawet Cornera, tego palanta z rachunkowości. Na samą myśl o nim, Harry znów rzucił okiem w kierunku Malfoya, który nawet nie zmienił swojej pozycji, wciąż zwrócony do swojego rozmówcy, zdawał się naprawdę pochłonięty tematem dyskusji. Za to Harry, dobrze widział, że mężczyzna, z którym rozmawiał, patrzył na niego lubieżnym wzrokiem, spijając z jego ust każde słowo.

I choć dziwne wydawało się, że przez dwa tygodnie nie mieli okazji, by zamienić ze sobą kilku zdań, ale tak się złożyło, że ich drogi nigdy się nie skrzyżowały. Draco wolał towarzystwo podobnych osób do siebie, z którymi Harry raczej się nie zadawał. Czas pomiędzy zajęciami spędzał na zewnątrz, albo w pobliskich restauracjach, a Harry z reguły wolał usiąść w bibliotece. Takim sposobem, pogodził się już z tym, że pozostała mu jedynie bierna obserwacja, oraz skryte marzenie, by w końcu porozmawiać z nim na osobności.

Nie potrafił jednak ukryć, ani przed sobą, ani przed swoimi znajomymi, że Draco Malfoy po prostu mu się podobał. Nikt nie mógł zaprzeczyć, że był najzwyczajniej w świecie, cholernie atrakcyjny, a jego naturalnie platynowe włosy, przyciągały uwagę każdego. Podobnie jak ostre rysy twarzy, kościste policzki, idealnie prosty nos i chłodne spojrzenie, nieskazitelnie szarych oczu.

Tak, Draco Malfoy był zdecydowanie najbardziej pociągającym mężczyzną, na jakiego dotąd natknął się Harry, a już na pewno był najbardziej dla niego niedostępnym. I może też dlatego, Harry przejawiał niepokojąco obsesyjne zachowania na jego punkcie, co Hermiona zauważyła już po paru dniach, odkąd Malfoy dołączył do ich grupy na roku.

Last minute • DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz