5. Wpadka w szkole

1.7K 16 3
                                    

Tak jak pisałem wcześniej na uczelnię zawsze zakładam pieluchomajtki takie bez rzepów. Wyglądają jak zwykle majtki tylko, że mają w sobie ten chłonny materiał. Ogólnie są one dużo mniej chłonne niż normalne pieluchy, ale za to są nie do dostrzeżenia pod ubraniami.
W szkole moje wykłady trwają różnie. Niektóre to 1,5 godziny, a czasem zdarzają się takie co trwają nawet 4h. Oczywiście w przypadku tych dłuższych w połowie zawsze jest zaplanowana przerwa.
Tego pechowego dnia wykładowca jednak zapomniał o tej przerwie i byłem zmuszony wysiedzieć te 4 godziny. Oczywiście z wykładu można w każdym momencie wyjść, ale ja zawsze wole słuchać, bo staram się wszystko zapamiętać z lekcji, aby później nie musieć się dużo uczyć w domu. Tego dnia na uczelni kupiłem sobie dużą gorącą czekoladę na przerwie między wykładami (ten pechowy wykład był ostatni 13:00-17:00). Kupując na przerwie picie nie zdążyłem już przebrać pieluchy, ale doszedłem do wniosku, że tylko trochę była zmoczona, więc wytrzymam do przerwy w ostatnim wykładzie.
Wykład się rozpoczął, ja sobie popijałem czekoladę i nagle czuje, że moja pielucha jest już bardzo gruba i jest pełna. Z niecierpliwością odliczałem minuty do ogłoszenia przerwy, która ostatecznie nie nastąpiła. Po kilku minutach zmoczyłem pieluchę jeszcze bardziej i momentalnie poczułem jak zrobiło mi się ciepło na udach. Już wiedziałem co to znaczy. Nie mogłem teraz wstać i wyjść, bo siedziałem na samym końcu sali, a drzwi były na początku. Każdy zobaczył by plamę na moich spodniach.
Przesiedziałem wiec do końca wykładu, a następnie po wykładzie poczekałem, aż wszyscy wyjdą z sali. Opuściłem nisko plecak na tyłek i jako ostatni opuściłem sale i pędem pobiegłem do toalety tak, aby nikt mnie nie zauważył. Tam szybko zdjąłem z siebie pieluchę, założyłem nową, wysuszyłem spodnie suszarką do rąk i po ok. 10 minutach wyszedłem. Udałem się na przystanek i wróciłem do domu.
Wydaje mi się, że nikt mnie nie zauważył jak szedłem z plamą na spodniach, więc jeszcze nie wydało się, że noszę pieluchy.

***
Dzięki za przeczytanie kolejnego rozdziału.
Jeżeli ktoś z was też nosi pieluchy i chce się podzielić jakąś historią to zapraszam do komentowania ;)

W pieluchach od zawszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz