Dobry wieczór kochani, życzę miłych wakacji wszystkim, którzy je mają.♡
Opowieść Obito tak w 90% zainspirowana opisem jego życia z Naruto Wiki, ale mój opis jego życia był marny i bardzo krótki.
A teraz miłego czytania ^-^
☆.。.:*・°☆.。.:*・°☆.。.:*・°☆.。.:*
Obito przeniósł się do biura Paina z nadal nieprzytomnym blondynem na rekach. Siedzący za biurkiem Nagato, wstał na ich widok, a przestraszona jego reakcją Konan odwróciła się gwałtownie.
- Co mu się stało?!
Nie myśląc, krzyknął Pain.- O mój boże. Czy on żyje?
Niemal ledwo słyszalnie szepnęła Konan.- Żyje, szczegóły wyjaśnienie potem.
- Konan szybko znajdź jakiegoś ninja medyka.
- Jasne, już.
Ciało Konan zaczęło rozkładać się na kartki papieru, które zaraz wyleciały przez okno. W międzyczasie Obito i Nagato przenieśli Deidarę do sali medycznej.
- Ktoś jeszcze jest w bazie?
- Oprócz naszej trójki tylko Zetsu. Kakuzu i Hidan nadal łapią dwuogoniastego, a Itachi i Kisame dostali misję przechwycenia zwoju.
- Im nas mniej, tym lepiej.
- Co się właściwie stało?
- Gdy wracaliśmy, wpadliśmy na Sasuke, młodszego brata Itachiego. Walczyli i nie wiem, czy wiesz co to, ale Deidara chciał użyć C0.
- Technika samobójcza. Sasori kiedyś wspominał, że Deidara ją opracowuje, ale dobrze widzę, że te rany są zadane przez kogoś innego.
- Na rękach to przez Sasuke, ale ta na piersi przeze mnie, gdyby nie to wysadziłby się w powietrze.
- Rozumiem. A co z Sasuke? Wiesz, że Itachi nie zostawi tak tego, jeśli coś mu się stało.
- Nic poważnego. Wykorzystał dużo czakry, przez co był osłabiony.
- Dobrze. Madaro wiem, że jego stan jest ciężki, ale będziemy musieli niedługo zapieczętować Nibiego.
- Zostawię klona, żeby go pilnował, tak w razie czego.
Obito odgarnął włosy z bladej twarzy Deidary, gdy do pokoju weszła Konan z ninja medykiem.- Więc to nasz pacjent? Nie wygląda najlepiej.
Starszy mężczyzna dotknął czoła blondyna i sprawdził puls.
- Kiedy to się stało?
- Dziś.
- To nie tak źle. Najważniejsza jest, natychmiastowa pomoc, wtedy jest najwięcej szans na uratowanie.
Medyk uniósł ręce nad ranę na klatce piersiowej blondyna, które zaświeciły się zieloną czakrą, a rana zaczęła się zamykać.
Po opatrzeniu wszystkich ran medyk, jeszcze raz dotknął czoła i sprawdził puls.
- Ma gorączkę i słaby puls, do tego chakra w jego ciele jest wyczerpana prawie do zera i jest ona przy sercu, w mózgu jest jej na pewno za mało. Jeśli jego stan będzie się tak utrzymywał, nie widzę dla niego szans, ale myślę, że odpoczynek mu pomoże. Chłopak musi zregenerować czakrę, a w tym już nie pomogę. Pamiętajcie, że jeśli nie obudzi się w ciągu tygodnia marne szanse, że zrobi to w ogóle. Przenieście go też do jego pokoju, we własnym łóżku na pewno szybciej wyzdrowieje.

CZYTASZ
~ Prosze powiedz cokolwiek ~ Tobi/Obidei ~
FanficTobi podczas misji złapania Sanbiego traci głos, Deidara jest zaniepokojony zachowaniem swojego partnera, choć sam nie chcę tego przyznać. Jednak to początek problemów. Tobi i Deidara udają się do Iwagakure po Czteroogoniastego, gdzie napotykają oso...