Charter 3

607 18 0
                                    

Obudziło minie pukanie, nie, walenie w drzwi od mojego pokoju. Przewróciłam oczami i spojrzalam na zegarek 6:13. Kto do cholery jasnej jest tak walnięty żeby walić w drzwi o tej godzinie. Postanowilam, że to zignoruje i obróciłam się na drugi bok, przykładając drugą poduszkę do ucha i nakrywając się bardziej kołdrą. Po paru minutach nie słyszałam żadnych odgłosów więc odłożyłam poduszkę spowrotem i próbowalam zasnąć. Niestety nie było mi to dane. Scott ze Stilesem wbili mi do pokoju. Ten pierwszy podszedł do okna, odsłaniając je,a Stiles rzucił się na moje łóżko

- Kurwa, idoto złaź z tąd- warknełam i zrzuciłam go z lóżka, że wylądował na podłodze. Scott z przyjacielem spojrzeli na siebie i kiwneli głową. Brat powolnym krokiem podszedł do mnie i zaczął mnie łaskotać. Próbowałam nie wybuchnąć śmiechem ze względu na "depresję" którą dostałam po liście.

-Daj spokój, od tygodnia siedzisz w tej swojej norze i wogule nie wychodzisz z domu- powiedziała Lydia, która razem z Allison i mamą weszła do pokoju.

Spojrzam na wszystkich po koleii zaczynając od Scotta i kończąc na Allison. Pokręciłam głową i położyłam się spowrotem. Poczułam jak obok usiadła mama.

- Allie, powiesz nam co było w tym liście?- zapytała, a ja na to przezwisko poczułam łzy. Podniosłam się i dałam mamie list. Jak go przeczytała spojrzała na mnie i podała list dla Scotta.

Kochana Siostro!
Nie wiemy nawet czy w ogóle żyjesz, ale jeżeli to czytasz to Wszystkiego Najlepszego z okazji 166 urodzin. Mamy nadzieje,że żyjesz i jeszcze kiedyś się  spotkamy
                                    D&S Salvatore

Przyjaciólki przytuliły mnie kiedy ja po raz kolejny zaczełam płakać. Po chwili uspokoiłam sie podjełam decyzje.

- Chcę ich odnaleźć- powiedziałam pewnym tonem na co wszyscy na mnie spojrzeli zdziwieni.

- Jesteś pewna? - zaptała Allison- Nawet nie wiesz gdzie zacząc-dodała

Zastanowiłam sie przez chwile po czym  rozejrzałam sie po całym pokoju. Mój wzrok padł na biurko, a konkretniej na szkatułkę na nim, która była na klucz. Podeszłam do niej , wcześniej wyjmując klucz z komody i ją otworzyłam. Wyciągnełam z niej wszystkie pocztówki i listy na których sprawdziałam adres wysyłki. Na wszystkich był ten sam Mystic Falls.

- Wiem gdzie ich znajdę - odparłam i pokazałam jedną z kopert od listu. Mama podeszła do mnie

- Napewno chcesz ich znaleźć?- zapytała. Kiwnełam głową na co mnie przytuliła- To twoja decyzja. Mam nadzieję że ich znajdziesz-dodała.

Scott i Stiles poszli po coś do Dereka,mama pojechała do pracy, a dziewczyny postanowiły że pomogą mi się spakować. Podeszłam do szfay i wyciągnełam z niej dużą torbe treningową. Po prawie dwóch godzinach skończyłyśmy i zamówiłyśmy pizze. Siedziałyśmy w salonie jedząc i usłyszałyśmy dzwonek. Spojrzałam na dziewczyny i poszlam otworzyć. Otworzyłam i zobaczyłam pewną łowczynie, nie powiem lekko się przeraziłam.

-Przyszłam do Allison-odparła zimnym tonem z kamienną twarzą. Jeszcze raz na nią spojrzałam, po czym zawołałam dziewczynę. Allison podeszła do mnie i łowczyni

- Co tu robisz? Mówilam że zostaje u Alice na noc- powiedziała

- Przywiozłam Ci rzeczy-odpowiedziała
Widziałam jak Allison przewraca  oczami i wzdycha.

- Kate Argent- jak to usłyszałam cała się spiełam. Wystawila w moją stronę ręke, którą nie pewnie przyjełam

-Alice McCall- odpowiedziałam nie podając swojego rodzinnego nazwiska

- No dobrze, Allison trzymaj- podała dziewczynie torbe- Miło było poznać- dodała patrząc na mnie

- Dowidzenia- powiedziałam cicho
Weszłam razem z Allison do domu i  skończyłyśmy pizze. Po godzinie wszysce wrócili.
~~~~
O 21 miałam wyruszyć w drogę do Mystic Falls. Moj samochód stał już przed garażem, a ja kończyłam pakować ostatnie potrzebne rzeczy.
Wyszłam z domu i położyłam torbę na tylnie siedzenie auta. Mama, Scott, Stiles, Allison i Lydia podeszli do mnie się pożegnać. Nikt z nas nie wiedział ile zajmie mi to szukanie braci. Przytuliłam się ze wszystkimi i wsiadlam do samochodu. Wyjeżdżając z podjazdu pomachałam wszystkim. No to czeka mnie długa droga...

620 słów

I remember you,darling || Klaus Mikaelson(TVD/TW)[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz