POV. WILL
Gdy po moim wymarzonym postoju ruszyliśmy dalej, pan Clark postanowił przejść się po autokarze i już zacząć rozdzielać ludzi do pokoi, żeby nie marnować na to czasu jak dojedziemy.
-Dobra chłopaki - zwrócił się do nas - Jaki chcecie pokój?
-Czteroosobowy- powiedział Dustin
Nasz nauczyciel zaczął przeglądać swoją kartkę do przydzielania pokoi, po pewnym czasie spojrzał na nas z smutkiem i powiedział:
-Przykro mi chłopcy ale nie ma już czteroosobowych pokoi. Dziewczyny dwa rzędy przed wami zajęły ostatni.
W tej sekundzie cała nasza czwórka popatrzyła się przed siebie.
- No dobra - powiedział Mike przewracając oczami - Jaki mamy inny wybór?
- Dwa pokoje dwuosobowe lub jeden trzy i ktoś będzie osobno.
-Oczywiście ze bierzemy dwa po dwie osoby - powiedziałem.
-Dobra- odpowiedział pan Clark - To kto z kim ?
-Ja jestem z Willem- powiedział szybko Mike
Popatrzyłem na niego i lekko się uśmiechnąłem
-Spoko, ja z Dustinem- powiedział LucasPOV. MIKE
Przez resztę drogi byłem mega szczęśliwy. Sam nie jestem pewny czemu, czy to przez ten wyjazd, czy przez to ze będę mieć sam pokój z Willem. Gdy o tym myśle serce zaczyna mi szybciej bić a na twarzy pojawia się uśmiech.WŁOCHY - PRZYJAZD
POV. MIKE
Wszyscy stali już ze swoimi walizkami w holu hotelu. Było przyjemnie chłodno bo działała klima a nie jak w tym autobusie gdzie ledwo była wyczuwalna.
-Dobrze słuchajcie mnie moi drodzy! - usłyszałem głos naszego wychowawcy - zaraz rozdam wam klucze do waszych pokoi i będziecie mieć 2 godziny by się rozpakować i umyć5 MINUT PÓŹNIEJ
Numer naszego pokoju to 21, Dustin i Lucas mają 23 a dziewczyny 37, wiec na końcu korytarza. Ciężko będzie przemykać do siebie po ciszy nocnej, ale jakoś to będzie.POV. WILL
Gdy otworzyłem drzwi do pokoju naszym oczom ukazało się wielkie małżeńskie łóżko z jedna kołdrą, telewizor, dwie małe szafeczki nocne i biurko na którym były dwie szklanki, czajnik oraz zapas herbatek.
-Po której stronie chcesz spać ?- zapytałem
Na odpowiedz nie musiałem czekać długo bo Mike rzucił się na prawą stronę łóżka. Zrobiłem to samo, ale po lewej stronie.POV. MIKE
Odwróciłem głowę w stronę Willa a on zrobił to samo w moją stronę. Patrzyliśmy sobie w oczy przez jakiś czas dopóki nie poczułem że się lekko rumienię, Will to zauważył i też się zarumienił ale bardzo.

CZYTASZ
Wycieczka szkolna / BYLER
RomanceGrupa przyjaciół będąca w ostatniej klasie liceum, w końcu wybiera się na parodniową wycieczkę szkolną do Włoch.