TRZECI DZIEŃ WYCIECZKI
WIECZÓRPOV. WILL
Byliśmy już po kolacji. Ja, Mike, Lucas, Dustin i dziewczyny siedzieliśmy w pokoju chłopaków. Postanowiliśmy, że obejrzymy jakiś film bo Dustin ukrył w swojej walizce laptop i go tu przywiózł. Teraz starał się podłączyć go do hotelowego internetu, dziewczyny przeglądały zdjęcia z dzisiejszego dnia ponieważ, byliśmy w Wenecji a Lucas mył zęby bo jadł sałatkę z cebulą na kolacje i nikt nie potrafił przy nim siedzieć.
-Dobra, udało się! - powiedział Dustin.
-No nareszcie- Max przewróciła oczami.
-To co oglądamy?- Zapytała El.
-Może jakiś horror!- Krzyknął Lucas z łazienki.
-Spoko- powiedziałem -Ale jaki?
-Dustin, odpal Netflixa- rozkazała El.
-Może „Obecność"- zaproponował Mike- Albo „Taśmy Watykanu".
-Może „Anabell"- powiedziała Max
-„To"?- powiedział Dustin przeglądając propozycje filmów.
-Nie, wszyscy już chyba to oglądali.- powiedziałem
- „W wysokiej trawie"?
-Ja to oglądałam. Same nudy!!! - powiedziała Max
- W sumie mam ochotę obejrzeć „obecność". -odezwałem się.
-Ja też za tym jestem- powiedział Mike
-No co ty nie powiesz, w końcu ty to zaproponowałaś- El parsknęła śmiechem.
15 MINUT PÓŹNIEJPOV. MIKE
Wszyscy razem siedzieliśmy na łóżku Lucasa i oglądaliśmy film. Jest to mój ulubiony horror. Siedziałem koło Willa i co jakiś czas na niego zerkałem by zobaczyć czy się boi. Co prawda na początku nic strasznego się nie działo, ale znam go na tyle dobrze by wiedzieć, że już od początku horroru zawsze zaczyna się stresować i bać. Objąłem go ramieniem a on lekko położył na mnie głowę. Bardzo pragnąłem się do niego przytulić, ale nie chciałem by się speszył i wyszedł. Wolałem zacząć od niewielkich gestów. Po ok. 20 minutach filmu zaczęła się akcja i czułem jak Will chowa głowę w zagłębienie mojej szyi by nie widzieć strasznych scen. Lekko się uśmiechnąłem bo rozczulił mnie ten widok.
Do końca filmu nie uważałem, bo byłem skupiony na moim przyjacielu. Nawet nie ogarnąłem kiedy film się skończył. Zobaczyłem tylko że Max zasnęła na ramieniu Lucasa a El uspakajała przestraszonego Dustina tłumacząc mu, że był to tylko film. Nie chciałem już mówić, że tak naprawdę ten film jest na faktach by go i Willa bardziej nie stresować.
-Dobra my już będziemy iść do pokoju.- powiedziałem.
-Właśnie my tez powinnyśmy- powiedziała El w tym samym czasie próbując obudzić Max.POV. WILL
Strasznie nie lubię horrorów a i tak zawsze zgadzam się by to je oglądać. Bałem się teraz, że jakiś demon mnie opęta. Kurwa nie chce zostać teraz sam.
-Idę pod prysznic- oznajmił Mike
-Nie!- mówiąc to złapałem go za nadgarstek - boje się. Nie idź.
-Will nie przesadzaj.
W tym momencie pociągnąłem go na łóżko na którym siedziałem. Teraz byliśmy kolo siebie.
-Mike nie idź.
Chłopak zaczął lekko chichotać a potem objął mnie w pasie i lekko do siebie przysunął.
-Serio? - zapytał się
-Serio- odpowiedziałem
Nasze twarze dzieliło pare centymetrów. Zarumieniłem się a brunet się uśmiechną, następnie zamkną oczy i starał się zasnąć. Wtuliłem się w niego i również poszedłem spać.

CZYTASZ
Wycieczka szkolna / BYLER
RomanceGrupa przyjaciół będąca w ostatniej klasie liceum, w końcu wybiera się na parodniową wycieczkę szkolną do Włoch.