On jest bardzo duży!

13.5K 1.1K 157
                                    

Powoli zdejmując z siebie ubrania, usłyszałam skrzypnięcie drzwi i trzask kontaktu w przedsionku łazienki. Nie powiem, lekko mnie to zdziwiło, bowiem nikt nigdy nie miał potrzeby zapalać tam światła. Wystarczyło przecież przejść dosłownie jeden krok i już się było w łazience, gdzie paliły się aż trzy lampy. Zanim jednak zdążyłam się nad tym zastanowić, ten ktoś czym prędzej przemknął korytarzem obok pryszniców, zamykając się z hukiem w kabinie obok. Wolałam jednak nie wnikać w dziwaczne zachowanie ludzi z mojego piętra i nie zaprzątając sobie tym głowy, po prostu odkręciłam wodę. Po chwili ten ktoś obok zrobił to samo, jednocześnie z trzaskiem otwierając szampon. Mięta. Jak nic, to był Harry.

– Tygrysku, będziesz musiała mnie odprowadzić – usłyszałam po chwili, upewniając się w swoich przypuszczeniach. Jak zwykle, odezwał się w momencie, kiedy zaczynałam myć włosy. To spowodowało, że natychmiast podjęłam decyzję o zmianie szamponu, nawet jeśli tego została mi prawie połowa. I tak, to wyszło wyłącznie przez jego głupie słowa. – I przy okazji utulać do snu.

– Weź odkręć zimną wodę, bo cię chyba przegrzało - prychnęłam śmiechem. Co za niemądry pomysł.

– Mówię całkowicie serio - rzucił. Rzeczywiście, jego głos brzmiał zupełnie poważnie. Przez moment nawet zmartwiłam się, że coś mu się stało. Przeszło mi jednak, kiedy na powrót otworzył buzię. – Chłopaki namówili mnie na horror. Nie dość, że się porozchodzili, to i mój współlokator poszedł do dziewczyny. Ja sam tam nie wrócę - pisnął, jakby rzeczywiście przestraszony. Szczerze, rozbawiło mnie to niesamowicie. Nie chciałam mu jednak aż tak bardzo wpływać na męskość, więc wytłumiłam wybuch śmiechu. Nie mogłam się jednak powstrzymać od komentarza.

– Czy facet jak ty nie powinien być bardziej odważny? – Mruknęłam, zanim zdążyłam ugryźć się w język. W odpowiedzi usłyszałam pełne pretensji westchnięcie.

– Pogadamy jak zobaczysz ten film.

– Jakoś nie przepadam za horrorami – pokręciłam głową. Wystarczyła mi jedna Klątwa, żebym nie mogła spać przez pół roku. W zasadzie to mogłam go zrozumieć. Gdyby mnie ktoś namówił na oglądanie horroru, pewnie nawet na pójście pod prysznic nie byłoby mnie stać, bo ciągle by mi się wydawało, że jakaś ręka wyskoczy spod drzwi.

– A za czym? – Harry spytał nagle.

– Serio? Będziemy rozmawiać o swoich upodobaniach pod prysznicem?

– Teraz ci się na wątpliwości zebrało?

– To nadal niezręczne – rzuciłam. Akurat kończyłam spłukiwanie włosów i miałam się brać za inne czynności godne spędzania czasu pod prysznicem, które nagle wzbudziły we mnie falę zażenowania.

– Niezręcznie to by było, gdybym wbił do twojej kabiny – Harry dodał jeszcze swoje trzy grosze, dzięki którym poczułam jak się rumienię. – A mam szczerą ochotę, bo ciągle mam wrażenie, że coś mnie tu zaraz opęta.

– Spokojna głowa, jak coś cię zobaczy nagiego to prędzej pęknie ze śmiechu - prychnęłam. Nie miałam na myśli niczego wrednego, po prostu sam zaczął te durne uwagi.

– Wypraszam sobie takie insynuacje, on jest bardzo...

– LUBIĘ KOMEDIE, MUSICALE I FILMY PRZYGODOWE. - wrzasnęłam nagle, byleby tylko nie słyszeć końcówki. Wiedziałam co chciał powiedzieć. A uraczanie swojego mózgu historiami o męskich narządach było ostatnim, co chciałam robić będąc nagą. – Historyczne w sumie też – dodałam szybko, czując jak kolejna fala gorąca wypływa na moje policzki.

– Czyżbym znalazł na ciebie sposób? – usłyszałam jego wesoły ton. No idiota! Wkurzona, szybko dokończyłam kąpiel i zaczęłam się ubierać.

– Zapomnij – mruknęłam nieprzyjemnie, zbierając kosmetyki w garść. Wcześniej może i byłam gotowa odprowadzić go do pokoju, ale po jego durnych uwagach zmieniłam zdanie. I z tym przeświadczeniem wyszłam z kabiny.

– Ej, no gdzie idziesz? – usłyszałam, kiedy tylko trzasnęły za mną drzwi. – Nie zostawiaj mnie tu samego!

– Miłej kąpieli.

Tygrysku? || HSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz