(U/j) - ulubione jedzenie
Minął miesiąc od kiedy karetka zabrała twoją mamę do szpitala i również tyle minęło od kiedy ona zmarła. Od tego momentu twój kontakt z ojcem się znacząco popsuł. Tydzień temu był pogrzeb. Miałaś zamiar wrócić na studia do Anglii, bo już nie wytrzymywałaś z tatą. Siedziałaś w swoim pokoju zalana łzami, ponieważ przed chwilą ZNOWU się pokłóciliście. Spakowałaś swoje rzeczy i pieniądze. Wyskoczyłaś przez okno (to był parter) i udałaś się przed siebie. Ze swoimi zdolnościami matematycznymi obliczyłaś, że za 2h skończą Ci się środki. Przypomniałaś sobie, że znacznie większą część pieniędzy zostawiłaś w domu. Pochodziłaś chwilę po mieście i wróciłaś do domu. Ojciec przeleciał Cię chłodnym wzrokiem i odprowadził Cię nim na górę. Weszłaś do swojego pokoju i sprawdziłaś cenę biletów do Londynu. Nagle otrzymałaś wiadomość na telefon. Nie znałaś tego numeru.
*numer*
-: przyjdź dziś o 16:30 do parku ******* przy fontannie :))
Byłaś zmieszana lecz pomyślałaś co ci szkodzi (oprócz porwania, zgwałcenia etc.)
✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨Była 16:00 pomyślałaś, że już pójdziesz do parku.
30min później.
Byłaś na miejscu i czekałaś już jakieś 5 min.
Nikt się nie pojawiał. Już miałaś wracać do domu lecz jakiś sebix się darł za tobą
YOOOOOOO- usłyszałaś znajomy głos
Wyciągnęłaś gaz policyjny przed siebie i się odwróciłaś psyknęłaś nim i zobaczyłaś...Zobaczyłaś!
Jeszcze chwila
Jeszcze moment
Masz jedzonko : 🍠🍇🍇🍎🍠🍇🥕🥬🥕🥭🧈🍑🍖🦴🥚🥯🥬🥬🍖🧈🧈🥨🧑🦲🧑🦲🧑🦲🧑🦲👩🦲👩🦲👩🦲👩🦲
ToRcika krzyczącego z bólu i wiercącego się po chodniku, ponieważ miał gaz pieprzowy w oczach hahahah.
Popatrzyłaś na niego i otrzymałaś powiadomienie na telefonie „zabij go aby otrzymać nagrodę" pod napisem było mnóstwo komentarzy. Ewidentnie był to live musiałaś nagrywać pod wyzwaniem było napisane „odrzuć" i „akceptuj" mogłaś wygrać za wykonane zadanie 40 000$ twoje studenckie serduszko mocniej zabiło. Popatrzyłaś na konającego Torda, miałaś błysk w oku, oddech Ci przyśpieszył, nie wiedziałaś co zrobić, z jednej strony mogłaś zarobić na opłacenie swoich wymarzonych studiów, nawet nie pamiętałaś zbyt dobrze Torda, nie mieliście jakiegoś super kontaktu przez ostatnie miesiące, a z drugiej strony nie chciałaś być mordercą, ręce Ci się zaczęły trząść.Usłyszałaś budzik. Szybko poderwałaś się z łóżka, byłaś zdruzgotana. Przyłożyłaś rękę do serca i poczułaś jak szybko bije. Uffff to był tylko sen. Zeszłaś na dół, do kuchni. Zrobiłaś sobie śniadanie i poszłaś z nim do swojego pokoju. Włączyłaś jakiś film i jadłaś (u/j ). Film się skończył, więc poszłaś do łazienki umyć się i przebrać.
🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑🥑
395 słów :-/
Ze względu na to, że rzadko wstawiam rozdziały to macie dwa😊😊😊😊
Zbliżamy się coraz bardziej do ciekawej akcji 😃😃😃
CZYTASZ
~White Roses and Dandelions~ (Tord x Reader) Eddsworld
FanfictionMiłość potrafi zaślepić, w dosłownym znaczeniu, jak i nie (sam autor nie wie co miał na myśli) *Dawniej książka funkcjonowała pod tytułem "wyzwanie"* *Zmieniona okładka* Występuje: Brak dobrej interpunkcji, Brak znaków polskich np. Ń ś Literówki