3

158 1 5
                                    

#narrator

wyobraźcie sobie podpitego Bakugo, pewnie pomyśleliście o nadal agresywnym chłopaku który zaczepia starsze kobiety i je wyzywa, otóż mylicie się
Bakugo gdy napije się troszkę za dużo, jest bardzo miły i romantyczny, nie idzie wkurzyć go w jakikolwiek sposób a co najlepsze, sam z siebie wyznaje swoje najprawdziwsze uczucia tylko tym osobom którym ufa

po drodze do akademika zaczął padać deszcz, był w parku, na sobie miał białą już przemokniętą koszulę, czarne jeansy oraz zwykłe czarne trampki, zaczął kichać, nagle przed sobą zobaczył znajome barwy włosów, był to Kirishima.
Bakugo od razu podbiegł do przyjaciela, a ten niemalże po sekundzie  zauważył że pił procenty więc wziął chłopaka pod ramię i razem poszli do akademika z przezroczystym parasolem nad głowami, szli w ciszy, niektórym mogłoby się wydawać, że w niezręcznej ciszy, aczkolwiek nikomu z nich ona nie przeszkadzała
oczywiście czasem wyszły słowa typu "kurwa" z ust Katsukiego gdy się potykał bądź wywalał, albo "co ty robisz dzbanie" od strony Kirishimy, ale nikomu nie przeszkadzało to, że nie prowadzą pomiędzy sobą soczystej konweseascji

<gdy dotarli>

gdy obydwoje weszli do salonu wszystkie oczy popatrzyły właśnie na nich, jednak iż byłi bliskimi sobie przyjaciółmi, to takiego widoku często nie widać
Mina szybko wyjęła telefon i zrobiła zdjęcie,
Mineta iż był 'realnym' yaoistą już wymyślał prywatne sceny pomiędzy chłopakami
Yaoyorozu zrobiła słodkie oczka i wzięła blondwłosego aby się nim zaopiekować, bo jak się dziś okazało, jest w nim zakochana na zabój
za to, co robił Deku?
on za to pomagał Hitoshiemu rozplanować plan poderwania Denkiego

-pamiętasz już co masz zrobić?

-umm.. noo chyba tak

-dobra, to ja udaje Kaminariego, dawaj

-ekhem, cześć Kami, chciałbyś się ze mną umówić?

-NIEEE! CIĘCIE, CIĘCIE! Bosze Hitoshi co ty odpierdalasz, było coś mówione prawda? wyjść, nie umówić, jescze raz

-uhm.. Hej Kami, chciałbyś wyjść, wiesz, tak spontanicznie po prostu, bez żadnego celu

-wyluzuj typie, co to ma być, od początku

po paru następnych próbach, Hitoshiemu w końcu udało się dobrze przećwiczyć to z Midorią, teraz przyszedł czas na powiedzenie tego Kaminariemu

Momo wraz z Denkim opiekowali się blondwłosym nastolatkiem w jego pokoju, Momo wyszła na chwile, więc żółtowłosy został z Katsukim

w międzyczasie gdy Kaminari opiekował się Bakugou, i był bardzo blisko jego twarzy akurat wszedł Hitoshi

-hej bakugo, widziałeś może Denkiego.. a dobra, nieważne już..

-o hejka Hitoshi-chan, o co chodzi?

-nic, nieważne

#Izuku

-ale jak to?

-no nie wiem no, wszedłem i się całowali-Hitoshi na prawdę strasznie to przeżywał, osoba którą kochał, całowała się z jego przyjacielem-kurwa! dlaczego?! dlaczego wszystko co planuje zawsze się psuje?

Hitoshi-chan był strasznie załamany, przeklinał samego siebie ze łzami w oczach, a ja próbowałem go jakoś uspokoić, 
po godzinie uspokoił swoje emocje, a ze zmęczenia usnął u mnie w pokoju

po tym jak zasnął postanowiłem zejść na dół do salonu, siedziała gam Mina, Jiro i Ochako, oglądały jakiś film, więc postanowiłem do nich dołączyć i trochę pogadać, ogólnie to gadaliśmy o jakiś pierdołach oglądając "obecność", jedynie bały się Mina-kun i Uraraka-chan gdy drzwi się otworzyły, bądź pojawiła się postać ubrana na biało przy wiszącej pościeli (Wkurwiająca Dopiska Autorki: ja sama się przestraszyłam tej jedynej sceny XD) w międzyczasie do oglądania dołączyli Mineta, Kaminari, Sero i Kirishima, po obejrzanym filmie każdy srobił dla siebie nawzajem kolację, ja robiłem kirichimie, a on mi, kaminari zrobił Yaoyorozu, Kacchanowi oraz sobie a Koda Minecie i tak dalej

gdy poszedłem do pokoju z jedzeniem dla Shinso, i otworzyłem drzwi, go nie było na łóżku, tak więc zostawiłem swój talerz an biurku i poszedłem do jego dormitorium, tam też go nie było, tak więc zostawiłem tam jego talerz i wróciłem się do siebie, gdy przeszedłem przez drzwi, zobaczyłem Hitoshiego który je mój katsudon

-Hej Deku, dzięki za jedzenie

-tsa.. tak się składa że ro akurat moje, ale nieważne

-oj przepraszam, nie wiedziałem

zignorowałem to co mówił, i poszedłem po sobę do jego pokoju, gdy wróciłem, go już nie było więc szybko ją zjadłem i poszedłem wziąć prysznic oraz umyć zęby, po tym wziąłem ciuchy, przebrałem się poszedłem spać, jednak po chwili usłyszałem jakieś szmery na balkonie więc lekko otworzyłem oczy, stał tam Aoyama, patrzał na mnie przez chwilę po czym położył coś przed oknem, gdy już podszedł, wstałem i z impulsem odsłoniłem zasłony,
za nimi nikogo nie było, więc otworzyłem drzwi od balkonu i wziąłem talerz z serem, jego plasterki były ułożone w napis "wszystko wiem" po tym odłożyłem talerz na biurko, i przez bardzo długi czas nie mogłem zasnąć, a gdy już mi się udało, miałem dziwny sen, Hitoshi i Bakugou kłócący się, potem Kaminari ich uspokaja i całuje Hitoshiego a bakugou do mnie podchodzi z nożem i.. mnie zabija

 mnie zabija

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

hejka! (bosze kachcan tam wygląda jak pulpet XDD)

złóżcie życzenia Aoyamie ponieważ ma dziś urodziny
przepraszam że rozdział taki krótki lecz nie mam dziś czasu

chciałam was jescze poinformować, że w tym opowiadaniu Fiumi nie będzie istnieć, nir to że coś do niej mam, tylko po prostu chciałabym umieścić tutaj jedną sytuację, która faktycznie zdarzyła się u mnie w domu

28.08.2022r
15:50

that's idealOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz