Felix pov:
*Gdy hyunjin zamawiał jedzenie, ja stałem nie za blisko niego, czując na sobie kogoś wzrok. Nagle usłyszałem dźwięk aparatu fotograficznego więc odwróciłem się i zobaczyłem jakąś osobę z aparatem dziwnie się do mnie uśmiechającej. Przeszły mnie dreszcze nie wiedząc totalnie co zrobić. Powiedziałem hwangowi że idę do toalety i tam się udałem. Stanąłem przed zlewem patrząc na siebie. Nagle zobaczyłem dobrze zbudowanego mężczyznę stojącego za mną. Zrobiłem się cały blady a ręce zaczęły mi się trząść. Gdy usłyszałem jego głos, myślałem że umrę na zawał*
- witaj Lixie. Powiedz mi, jak to jest możliwe że ja znam cię na wylot, a ty mnie w ogóle? Lee Felix, Australijczyk mający 22 lata. Jak na tak młody wiek masz bardzo niski głos.. *to było dziwne ponieważ nie odezwałem się wtedy ani słowem* i zostałeś kupiony przez bilionera i szefa największej mafii na świecie. Wow, masz ciekawe życie chłopczyku. *Kiedy się odwróciłem ujrzałem takiego chłopaka patrzącego wprost na mnie*(Tak, musiałam dać Krzysia🥲)
*Wtedy ledwo się wykrztusilem z siebie jedno zdanie*
- czego chcesz i dlaczego to robisz.?!
- woow, czyli jednak umiesz mówić patrząc komuś PROSTO W OCZY *podszedł do mnie przypierakac do ściany* gdybym cię teraz porwał, byłbyś tylko mój.. MÓJ ROZUMIESZ?! *Chłopak się uśmiechnął a ja miałem już łzy w oczach*
- puść mnie.. proszę.. *wyszeptałem a gdy chłopak nie przeszywał, kopnąłem go w krocze uciekając do hyunjina. Przytuliłem się do niego mocno nie mówiąc nic*
- Hej młody wszystko gra? *Zapytał bardzo zmartwiony widząc że coś jest nie tak. Powiedziałem mu tylko że dostałem ataku paniki.. nie chciałem mówić całej prawdy bo wiedziałem że gdybym to zrobił, było by tylko więcej problemów*
- jest okej.. przepraszam że przyprawiam cie o ból głowy..
- nie prawda, jesteś naprawdę kochany i mówi o takich rzeczach okej? Będę ci pomagał. *Chłopak mnie też przytulił na co ja zareagowałem spokojnie wtuleniem głowy w jego klatkę piersiową*
-kocham cię hyunjin..
- ja ciebie też *powiedział chłopak po czym złączył nasze usta w namiętnym pocałunku potwierdzającym nasze uczucia. Poczułem się wtedy naprawdę kochany i doceniony. I z naszej randki, wyszedł tylko powrót do domu, o tyle dobrze że z kimś na kim naprawdę mi zależy a nie z psychopatą który jest moim stalkerem.*
(Jezu ej dobra zabolało jak zrobiłam chana stalkerem..)Bangchan pov:
*Gdy Felix wrócił do domu, usiadłem sobie na łące nie opodal jego domu obserwując go uważnie. To jeszcze nie koniec Yongbok.*
--------------------------------------------------------------
Ja jeszcze napiszę, obiecuję. Tylko raczej już jutro chociaż się będę starać jeszcze dzisiaj. Miłego dnia!❤️
CZYTASZ
You're gonna be mine.|~Hyunlix~|
Teen Fictionhistoria opiera się na tym, że Felix zostaje wystawiony na aukcję a Hyunjin zgarnia go za największą cenę po czym Felix zostaje nazwany "jego własnością" shipy poboczne - Minsung - Chanin