You're gonna be mine.|~Hyunlix~|

"z tego wszystkiego aż rozbolało mnie serce"

Felix pov:

*leżałem w kuchni a moje serce biło głośno oraz szybko.. nie mogłem nic zrobić.. moja głowa zaczęła wirować a ręce trząść.. zawołałem więc Minho czując że zaraz odlecę..*

Hyunjin pov:

*byłem z moją przyjaciółką i rozmawialiśmy popijając kieliszek wina. byłem już trochę wstawiony, ale na szczęście miałem mocną głowę. w pewnym momencie Jisu nachyliła się i mnir pocałowała.. nie wiedząc co zrobić oddałem pocałunek dziewczyny chwytając ją w talii.. ta jednak zaciągnęła mnie do sypialni i.. wszyscy wiemy co się tam stało.. po upojnym wieczorze, ubrałem się i wróciłem do domu od razu idąc do sypialni. widząc jednak słowa Minho, zatrzymałem się*
- Pojebało cię już kurwa do końca??
- O co ci chodzi - zapytałem odwracając się do niego. ten jednak chwycił mnie za szmaty i dokończył*
- gdy ty jebałeś sie z jisu, Felix prawie umarł. jego serce prawie sie zatrzymało rozumiesz????? - zrobiłem wielkie oczy*
- ŻE CO?! - wszystko jakby się zatrzymało.. nie wiedziałem że mogłem do tego doprowadzić..*
- Wypił kilkanaście kubków czarnej kawy Hyunjin. gdzie byłeś jak cię potrzebował??
- Nie twój zasrany interes - powiedziałem odpychając go*
- gdzie jest Felix???
- w piwnicy. Seungmin się nim zajmuje.. - powiedział Starszy.. momentalnie pobiegłem w stronę piwnicy.. zacząłem się o niego bać.. cholernie bać..*

Felix pov:

*leżałem na kanapie w piwnicy tuląc się do Seungmina.. zastanawiało mnie czy hyunjin naprawdę mnie zdradza.. nie mogłem w to uwierzyć ale ta wiadomość mówi za wszystko.. w oewnym momencie wyższy wbiegł do pomieszczeni i podszedłem do mnie wypytując jak to sie stało.. nie odpowiedziałem na ani jedno pytanie po prostu go zlewając.. spojrzałem na niego po czym to ja zapytałem*
- chcesz mi coś powiedzieć..? - na co on ucichł i zbladł.. tym razem to on się zamknął i odwrócił wzrok.. widać nie chciał się przyznać. wtedy ku mojemu zdziwieniu, odezwał się*
- Zdradziłem cię.. ale to był tylko jeden raz.. - gdy zaczął zdanie, w moich oczach pojawiły się łzy.. czyli jednak.. ściągnąłem pierścionek i rzuciłem nim w starszego mówiąc*
- z nami koniec.. widzę że nie mogę ci po tym ufać.. - po czym wstałem i wyszedłem z piwnicy.. mam w dupie, wracam do domu.. *