Mahiru
Abstynent agent. Wszystkich odwozi, więc nie pije. Brak zabawy? Nie do końca, w końcu to jego telefon uwiecznił wiele pięknych, rodzinnych chwil...Oczywiście tych, którzy się już wstawili. Oprócz tego koneser weselnych potraw i przystawek.
Kuro
Ten, co walnie komara na krzesłach niezależnie od tego jak głośna jest muzyka i co dzieje się wokół niego. Przykryje się czyimś swetrem i kima na całego.
Lawless
Król parkietu. Wszystkie ciotki poobraca, a jak będzie trzeba to i resztę rodziny. Jedzenie zje całe i wszystkiego po kawałku musi spróbować, bo nie wyjdzie. W skrócie gość idealny.
Licht
Z jednej strony uparcie by twierdził, że to nie dla niego, że wolałby zostać w domu i inne takie. Ale niech tylko minie jakiś czas i zanim się zorientujesz ktoś go zaciąga do wolnego. A później? Później się jedynie rozkręca...
Lily
Potrzebujesz kogoś, kto za Ciebie będzie znosić rodzinne komentarze i usilne próby zaproszenia Cię do tańca? Zabierz Lily'ego. Odwali tak dobrą robotę, że automatycznie zaproszą go na następne.
Misono
Oczywiście odpadłby po dziewiątej. Albo położyłby się gdzieś pod stołem, albo zdobył kilka wolnych krzeseł. W ostateczności padłby w aucie na tyłach.
Mikuni
Nawet Abel by wystroił na tą okazję i nosił w kieszeni. Co prawda przeszłaby wtedy test na turbulencje, bo wykazania się umiejętnościami tanecznymi by sobie nie odpuścił.
Jeje
Najczęściej widywany osobnik przy kraniku z herbatą, ewentualnie chowający się przed hałasem gdzieś w łazience.
Tsurugi
Znalazł się w swoim miejscu wśród swoich ludzi, a w połowie imprezy najpewniej zamieniłby się rolami z jej gospodarzem.
Yumikage
Trochę by z początku narzekał, ale już po torcie i popicie całkiem nieźle by sobie radził.
Shuhei
Główny prowadzący wszystkich rozmów przy stole i przy okazji opiekun nietrzeźwowców.
Jun
Ten od "przynieś, podaj" i pilnowania reszty przybyszy, ale oczywiście również by się wśród nich bawił.
Toma
Oczywiście pierwsza połowa posiadówki totalne dno, ale przy drugiej...Poszedłby wspomagać DJ'a i jeszcze robiłby za piosenkarza.
Tsubaki
Gość bez granic. Wyżłopanie połowy fontanny z czekolady, doprawione zapasami schabowego na talerzu, kończąc na śpiewaniu i tańczeniu na stole.
Sakuya
On to by się poczuł świetnie pod stołem. Albo skitrałby się tam przed niechcianymi rozmowami, albo by tam już dosłownie wpadł (wiadomo po czym).
Berukia
Gdyby osoba trzecia weszła do sali, uznałaby go za jakiegoś animatora amatora, jednak wbrew pozorom rola ta była bardzo przydatna, by zabawić każdego.
________________
Pisząc to przypomniałam sobie pracę na angielski, którą pisałam w starej szkole na temat "Typowych polskich tradycji/zwyczajów"
Cała klasa napisała coś o świętach, tymczasem ja z moim "Typical Polish wedding..."
Ale babce się mega spodobało
CZYTASZ
SerVamp Preferencje | _neshi_
FanfictionTak, wersja 2.0 tego pierwszego naleśnika, jeszcze ze starego konta A wszyscy wiemy, że pierwsze naleśniki zawsze się nie udają A tak serio to witam i zapraszam do mojego kolejnego podejścia w preferencje <3