Mahiru
Shirota oczywiście jako pierwszy zgłosił się do pomocy przy klasowym przedstawieniu, a tobie zaczynało już doskwierać, że nie ma w sobie wystarczająco asertywności. Jeszcze bardziej jednak zdenerwował Cię fakt, że w swoim scenariuszu miał zawarte pocałowanie innej osoby. Te dwie rzeczy obciążyły Cię na tyle, że dosadnie mu o tym powiedział*ś i nie czekając nawet na jakiekolwiek wyjaśnienia uznał*ś, że robi Ci to specjalnie, po prostu na złość
Kuro
Porównał Cię do Mahiru, w negatywnym znaczeniu. Miało to miejsce tylko raz, ale twoja cierpliwość z jego narzekaniem i lenistwem sięgnęła zenitu. Kazał*ś mu pocałować cię w dupę i iść do Mahiru, jeśli mu tak z tobą źle. Do jego eve jednak nic nie miał*ś, w końcu to nie jego wina
Lawless
Law jest dość towarzyską osobą, co ty czasem uważasz za pomocne. Czasem jednak chłopaczyna się zapędza, a to z kolei Ciebie bardzo dotyka. Raz dał*ś się namówić na pójście z nim na koncert jego eve, miała to być "rekompensata" za to, że wypadało to w dniu waszego zaplanowanego spotkania. Już sam fakt, że wybrał Lichta przed tobą trochę wyprowadził Cię z równowagi, ale jak zobaczył*ś, jak rozmawia w zbyt przyjazny sposób z randomową kobietą, skonfrotował*ś go srogim liściem i opuścił*ś miejsce
Licht
Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że Licht to naprawdę ciężka osoba. Z jednej strony Cię kocha, a z drugiej pokazuje to na swój sarkastyczny i złośliwy sposób. Jednak w momencie, kiedy między waszymi koncertami rozmawiając z tzw. znajomymi z branży, zaczął temat twoich znajomych z zespołu, trzeba było wkroczyć. Swoich się broni, prawda?
Lily
Jego niechęć do otwierania się przed tobą w pewnych sprawach sprawiła, że naturalnie zacz*ł*ś nabierać mnóstwo wątpliwości co do niego, tego, gdzie wychodzi i innych spraw tego typu. Skumulowało się to w momencie, gdy nie dawał oznak życia kilka dni, a ty oskarżył*ś go o zaniedbywanie Cię z premedytacją
Misono
Strasznie denerwowało Cię jego otwarte narzekanie w momencie, gdy robiliście coś, co nie przypadało mu do gustu (np. wymyślił*ś ciekawe miejsce do zwiedzenia, a on nazwał je gównianym) i nie oszczędzał się czasem w słowach. Dlatego właśnie kazał*ś mu nauczyć się zważać na język i zostawił*ś z tym do przemyślenia
Mikuni
O Abel, no a o co innego? W waszych pierwszych krokach razem naprawdę nie mogł*ś znieść jego zamiłowania lalką, czasem żartując sobie, że jest nawiedzona, co Mikuni odbierał dość personalnie, a to tylko podburzało twoją irytację
Jeje
Rzadko kiedy wykazywał zainteresowanie twoim życiem. Były to początki waszej relacji i nie mieliście jeszcze wtedy żadnej poważnej rozmowy na koncie, dlatego odebrał*ś jego zachowanie za lekceważące
Tsurugi
Nie znał*ś wtedy dokładnie jego przeszłości i relacji z innymi, dlatego wyszło jak wyszło. Zdenerował*ś się ze względu na to, że często musiał wybierać organizację i zadania zamiast Ciebie. Kiedy kolejny raz to zrobił, dał*ś mu wybór "Ja albo C3". Warto też dodać, że napisał*ś to w smsie, bo spotkać się nie mogliście
Yumikage
Jego oschły sposób okazywania uczuć. Starał*ś się to zaakceptować, ale czuł*ś się coraz bardziej niechcian* i postanowił*ś mu to wpoić do głowy
Shuhei
Shuhei bardzo często rzucał w twoją stronę wyzwyskami, które miały być żartem, jednak przy jego zawsze poważnej minie był*ś przekonany, że mówi to na serio, a to zwyczajnie Cię zabolało
Jun
Oboje byliście ze sobą na świeżo i przypadkiem nazwał*ś go imieniem swoje** ex. Kłótnia to może i to nie była, bo starał się unikać sprzeczek z tobą jak ognia, ale widział*ś, że go to podłamało na jakiś czas
Toma
Nawiązuje to do odkrycia jego sekretu, jakim był Mahiru. Był*ś już nie tyle co wściekł* o fakt, że to zataił, ale najzwyczajniej w świecie bał*ś się, że z tobą również postąpiłby podobnie. Darł*ś się na pół C3, a trzask drzwiami był równie głośny
Tsubaki
Był twoim zdaniem zbyt nadopiekuńczy w stosunku do Ciebie, co dodatkowo potwierdzili Ci Berukia i Sakuya, których spytał*ś o zdanie na ten temat (alibi moi drodzy). Gorzej zrobiło się w momencie, gdy próbował temu zaprzeczać
Sakuya
Z początku mimo wszystko miał problemy z zaufaniem Ci, dlatego wiele stosunkowo ważnych kwestii przemilczał. Kiedyś w trakcie sprzeczania się w żartach powiedział*ś coś na temat jego rodziny (o której również Ci nie powiedział), wybuchł, można stwierdzić, że dosłownie
Berukia
W trakcie jego urodzin źle się poczuł*ś, jednak nie chciał*ś go martwić i poprosił*ś o Tsubakiego asekurację w drodze do pokoju. Niestety, chłopaczyna odebrał to nieco inaczej niż w chciał*b*ś, a oprócz Ciebie skonfrontował się jeszcze z Melancholią, któremu już nie szedł na litość
______________
Nie chciałam tu nikogo faworyzować, dlatego w niektórych kwestiach tak jakby ukazuję winę czytelnika, ale nie odbierajcie tego personalnie, kc was <3333
I sorka za późną publikacje, ale ten tydzień był po prostu rypnięty, a rozdział do przemyślenia, jego kolejna część jest łatwiejsza, więc z tym nie będzie zbytnio problemu
CZYTASZ
SerVamp Preferencje | _neshi_
FanficTak, wersja 2.0 tego pierwszego naleśnika, jeszcze ze starego konta A wszyscy wiemy, że pierwsze naleśniki zawsze się nie udają A tak serio to witam i zapraszam do mojego kolejnego podejścia w preferencje <3