Od odbycia się pogrzebu Mycrofta Holmesa minęły trzy dni. Rodzina zmarłego przeżywała do obecnej chwili wielką żałobę oraz wielki stres z obawy czy brat Mycrofta żyje. Każdy miał swoje obawy ale i sposoby by nie myśleć o mrocznych myślach. Charlie codziennie widział jak jego żona przegląda zdjęcia gdy ich rodzina Holmesów była w całkowitym komplecie. Aktualnie mężczyzna zmywał naczynia gdy jego żona była w kościele by prosząc Boga w którego nie bardzo wierzyła o to by jej drugi syn odnalazł się żywy. Charlie słysząc pukanie do drzwi nie przerwał zmywania naczyń.
-Rudolph wejdź bez pukania!- Zawołał mężczyzna lecz nie otrzymał odpowiedzi. Drzwi również nie wydały swojego dźwięku. Ponownie zaniosło się pukanie. Starszy Holmes westchnął i przerwał swoją prace. Poszedł do drzwi wycierając w szmatkę dłonie mokre od wody z mydłem. Zawiesił szmatkę na ramieniu i chwytając za klamkę otworzył drzwi. Zaskoczył go widok nieznanemu mu mężczyznę.
-Dzień dobry. Zastałem Charlie'ego i Susan Holmesów? Rodziców niedawno zmarłego Mycrofta oraz zaginionego Sherlocka?- Zapytał się nieznajomy na co starszy skinął głową z ciężkim sercem słysząc słowo "niedawno zmarłego".
-Tak to ja jestem ojcem Sherlocka i Mycrofta. Jednak nie rozumiem o co chodzi?- Zapytał niepewnie jednak zaprosił jegomościa do domu.- Więc mogę wiedzieć o co chce pan ode mnie i mojej małżonki?- Zapytał się mężczyzna zamykając za nieznajomym drzwi od domu. Oboje poszli powolnym krokiem do kuchni.
-Chciałbym porozmawiać o pana dziecku.- Powiedział nieznajomy na co żyjąca głowa rodziny Holmsów spojrzała pytająco.- Spokojnie panie Holmes nie jestem dziennikarzem. Jestem ochroniarzem więzienia Sherrinford.- Dodał pośpiesznie mężczyzna po chwili ukazując swoje dokumenty. Charlie wziął dokumenty do rąk i przejrzał. Nie wyglądały na podróbki.
-Rozumiem. Ale jakie Sherrinford? Nie znam takiego miejsca.- Powiedział Holmes na co obaj mężczyźni usiedli na naprzeciwko siebie przy stole. Starszy mężczyzna oddał dokumenty właścicielowi. Ochroniarz więzienia wyjął spod marynarki kopertę i wyjął z niej zdjęcie po czym przysunął je mężczyźnie. Pan Holmes zbladł na widok fotografii swojej córki która w wieku kilku lat spaliła ich rodzinny dom doprowadzając również do morderstwa pierwszego przyjaciela Sherlocka. Od tych wydarzeń minęło bardzo wiele lat.
-E-Eurus? Skąd pan ma jej zdjęcie?- Zapytał się zaskoczony kiedy usłyszał gdy ktoś wszedł do środka. Obaj mężczyźni spojrzeli w stronę odgłosu. Ujrzeli po chwili panią Holmes wchodzącą do pomieszczenia.
-Charlie kim jest ten pan?- Zapytała się podchodząc. Spojrzała na męża który dłonią chciał zakryć fotografię ich córki która lata temu spowodowała wiele złych wspomnień.- Czekaj.- Powiedziała Susan po czym zabrała zdjęcie. Kobiecie oczy się zaszkliły na widok fotografii.- Skąd pan ma zdjęcie mojej córki?- Zapytała się kobieta siadając obok męża w szoku. Andy Shaw bo tak nazywał się ochroniarz westchnął głośno.
-Wtedy gdy państwa syn Mycroft poinformował państwa o pożarze w ośrodku to... Ciężko mi to mówić ale... Ta informacja była kłamstwem. Eurus żyła, a pożaru w ogóle nie było. Niestety trzy dni temu w godzinie kolacji znaleziono ją w jej celi. Powiesiła się na sznurze z prześcieradła.- Powiedział mężczyzna na co starsze małżeństwo ponownie miało łzy w oczach. Oboje niedawno pochowali syna ważnego dla całej Wielkiej Brytanii, a teraz mieli pochować córkę która nie raz powodowała otwarte rany na sobie czy innych której lata nie widzieli. W międzyczasie Greg szedł do pracy pijąc kawę. Kiedy dotarł na komendę widział zamieszanie wśród kolegów i koleżanek. Lestrade wszedł do otwartej windy i wybrał piętro. Po zamknięciu windy ta ruszyła. Greg dopił do końca kawę po czym wyrzucił kubek do kosza w windzie. Kiedy przyjechał na swoje piętro wyszedł z windy po czym zaczął iść. W pewnej chwili spojrzał na stojak na którym były nowe gazety. Spojrzał zainteresowany na widok Elżbiety II ze strażnikami przed grobem Mycrofta.
CZYTASZ
Potępieńcy Dusz
HorrorWielu zna detektywa Sherlocka Holmesa oraz jego pomocnika doktora Johna Watsona z dzieł pisarza Arthura Conana Doyle'a. Jednak co jeśli postacie, a właściwie słynny detektyw Londynu i jego pomocnik posiadali by inne, mroczne oblicze? Gdzie Holmes i...