Część 8

52 4 0
                                    

Diego pov*
- Co to za koleś? - zapytałem gdy zobaczyłem jakiegoś chłopaka śpiącego na podłodze.
- Doug - powiedziała Evie i przykucnęła przy chłopaku, a potem próbowała go obudzić.
- To ta klątwa - powiedziała Uma.
- No nie... - powiedziałem, a Mal poklepała mnie po plecach.
- Nie bój się - powiedziała, a ja zwróciłem na nią wzrok.
- A mówiłaś, że jest kumata - powiedziała Uma do Mal.
- To są uczuciowe sprawy okej - powiedziała fioletowowłosa.
- W takim razie powinna móc go obudzić - powiedziała Uma, a ja i Evie zwróciliśmy na nią wzrok - Pocałunek miłości, takiej prawdziwej.
- Tak - zgodziłem się z dziewczyną - Może to się udać.
- Nasza relacja jeszcze nie jest na tym etapie - powiedziała niebieskowłosa.
- To może być - powiedziałem, a Mal szturchnęła mnie w bok - No co?
- To nie jest takie łatwe kruczku - powiedziała i położyła swoją dłoń na moje ramię.
- Dacie nam chwilkę? - potem zapytała Evie no i nasza trójka wyszła z pomieszczenia, zostawiając Evie i Douga samych.
Potem usłyszeliśmy jak Evie śpiewa, potem Mal i Uma tam do niej poszły i dołączyły do śpiewu, a potem jak ja ustałem obok Mal i Umy zobaczyłem jak niebieskowłosa całuję chłopaka.
- Zakochańce - powiedziałem gdy Doug już się obudził i jak Evie i on siedzieli obok siebie.
- A ty to kto? - zapytał chłopak.
- Diego - przedstawiłem się i podałem dla niego rękę.
- Sam syn kruka mojej mamy - dodała Mal i objęła mnie ramięniem.
Potem Uma i Celia jedli tort, a ja siedziałem z nimi przy stole aż nagle przyszła Mal i pochwaliła Umy pomysł, a potem tam jej podziękowała.
Po jakimś czasie zaczęły jeść tort, który był dla Jane i o czymś tam rozmawiały i Mal powiedziała, że przyznaje, że nie słusznie nazywała Ume krewetą i że wykluczyła ją z swojej grupy przyjaciół, a Uma powiedziała, że mogły razem rządzić tą wyspą i na te słowa fioletowowłosa się uśmiechnęła i wzięła trochę tortu na palec, a potem biorąc do buzi.
- Hej kruku - powiedziała potem Mal i pobrudziła mi nos w torcie - Nie chcesz tortu?
- Nie dziękuję - powiedziałem i wytarłem tort z mojego nosa.
- Tęskniłam za tobą kruczku - potem powiedziała, a ja spojrzałem w jej oczy.
- Ja za tobą też - powiedziałem, a potem fioletowowłosa objęła mnie ramięniem i przytuliła i nagle na oknach i drzwiach pojawiły się deski.
Gdy Celia powiedziała, że to pułapka jeszcze bardziej się nie zaspokoiłem. Mal użyła swoich zaklęć, a Uma talizmanu i po chwili te deski opadły.
- Udało wam się, razem - powiedziała Evie do córki Diaboliny i córki Urszuli - Dokładnie o to mi chodziło.
- Mój talizman cię polubił - powiedziała Uma do fioletowowłosej, a potem dała jej kamień Hadesa.
Potem Celia podbiegła do drzwi i powiedziała dla Mal, że jej Ben już jest i odrazu córka Diaboliny wybiegła na zewnątrz, a my wyszliśmy za nią.
Potem tam wszyscy zaczęli się witać i poznałem Jane, a potem zobaczyłem Mal przytulającą Bena. Na ten widok schyliłem wzrok i po chwili poczułem dłoń na moim ramięniu i spojrzałem na Evie.
- W porządku? - zapytała niebieskowłosa.
- Tak... - odpowiedziałem, a potem usłyszałem jak Ben mówi do Umy, że wiedział, że połączą siły, a potem coś o brodzie Bena i coś o zębach.
- Pokaż te zęby - powiedziałem i po chwili zobaczyłem kły Bena - Mega.
- Nie - nie zgodziła się z tym Mal.
- Są ekstra - powiedział syn Pięknej i Bestii, a potem fioletowowłosa powiedziała, że mamy podejrzenia, że Audrey może przebywać w chatce wróżki i się zapytała Bena czy był tam kiedyś.
- W każdy dzień Wróżki Chrzestnej - powiedział Ben - Swoją drogą gdzie jest Wróżka Chrzestna?
- Dobre pytanie - powiedziała Jane, a potem Carlos dał jej naszyjnik, który mi wcześniej pokazywał.
Potem ustalono, że Jane, Doug i Gil pójdą szukać Wróżki Chrzestnej, a reszta pójdzie do chatki wróżki no i też tak zrobiliśmy.

Następcy - Diego syn Diavala Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz